Mixa płyn micelarny optymalna tolerancja- czy znalazłam swój ideał ?
Cześć Kochani ! :)
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam płyn micelarny, który odkryłam całkiem przypadkowo podczas zakupów w Rossmannie i który stał się moim hitem! Na pewno warto mu poświęcić osobnego posta, a jeśli Wy szukacie właśnie dobrego produktu do zmywania makijażu to jest on właśnie dla Was :)
Produkty marki Mixa pojawiły się niedawno w drogeriach Rossmann i są przeznaczone przede wszystkim dla skóry wrażliwej i alergicznej - czyli wymarzone opcja dla mnie. Ogromnym plusem tej marki jest to, że nie mają wygórowanych cen, a wybór produktów jest naprawdę duży. Jeżeli tak jak ja borykacie się z problemami wrażliwej, suchej i alergicznej skóry zwróćcie uwagę na te produkty.
Przechodząc do moje płynu micelarnego, na początek jak zwykle informacje od producenta.
Wszystko jest fantastycznie opisane, dodatkowo mamy tutaj gwarancję braku alkoholu i parabenów w składzie co dla mojej skóry jest naprawdę bardzo ważne.
Skład dla ciekawskich .
Przechodzimy do spraw technicznych.
Opakowanie.
Plastikowa butla z pompką ( która niestety jest największym minusem tego produktu, bo dozuje dość dużą ilość produktu i czasami wylewa się poza wacik ) o zawartości 200 ml produktu.
Cena.
15 zł.
Zapach.
Bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny.
Działanie.
Zróbmy zatem mały test .
Do testu użyłam ( od prawej ).
1. Paese lakier do ust, bardzo trwały i wchodzący w usta.
2. Eyeliner Bell, wodoodporny .
3. Eyeliner w żelu Bobbi Brown.
4. Tusz do rzęs L'oreal Extra Volume.
Przykładam wacik i czekam pół minuty. ( producent zapewnia, że nie trzeba pocierać twarzy by rozpuścić produkt, sprawdźmy więc zatem czy to prawda ).
Efekt bez jakiegokolwiek pocierania.
A o to co zostało na waciku.
Moja opinia.
Uważam, że ten produkt jest fantastycznym zamiennikiem Biodermy, przede wszystkim pod kątem ceny. Jest prawie 3 razy tańszy, a radzi sobie równie wspaniale.
Makijaż oczu zmywa się błyskawicznie, a ten na twarzy znika całkowicie po jednym przeciągnięciu wacika. Jestem pozytywnie zaskoczona !
W ogóle nie reaguje z moimi wrażliwymi oczami, mogłabym go sobie nalać do oka i nic nie szczypie, nie podrażnia, nie czerwieni się.
Skóra jest odświeżona i nie ma uczucia ściągnięcia.
Jest bardzo wydajny i cały makijaż zmywam tylko trzema wacikami :)
Dla mnie produkt idealny - polecam wypróbować, naprawdę! :))
Buziaki :))
uwielbiam go:)!
OdpowiedzUsuńMoim nr 1 jest Bioderma mimo, że kosztuje ile kosztuje ale i tak sięgnę i sprawdzę ten produkt:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
Mam za daleko do Rossamanna, ale jak przy okazji będę to na pewno na niego zwrócę uwagę.
OdpowiedzUsuńo kurczę! Czuje że muszę go spróbować!
OdpowiedzUsuńteż go mam ,kupiłam w promocji za 11 zł zainteresował mnie w nim brak alkoholu. Tylko przez tą pompkę następuje ogromne marnotrawstwo
OdpowiedzUsuńo :) poszukam :)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo zachęcająco. ja uwielbiam bioderme ale czemu by nie spróbować zaminennika skoro jest równie dobry...
OdpowiedzUsuńchyba go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNo proszę jak pięknie sobie poradził z niezniszczalnymi mazidłami:) rzeczywiście warto go kupić:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na wacik, radzi sobie super! :)
OdpowiedzUsuńmusze spróbowac xd
OdpowiedzUsuńwow ale efekt !
OdpowiedzUsuńja się zraziłem po niewypałach koloryzujacych do twarzy
A wydajność? Zraziłam się do płynów micelarnych (choć są nr 1 pod względem jakości), ze względu na to, że często starczał mi na...3 dni;D Np. Lierene i Ziaja...
OdpowiedzUsuńZiaja chyba miałą 150ml... Lierene 200... Ale mleczko wystarcza nawet na 30 dni...? Jak jest z tym produktem? Czy ja po prostu wylewam za koszulę? ;P
Moim faworytem jest micel z Biedronki, który kosztuje śmieszne pieniążki :) Ten miałam, ale podobnie, jak Bioderma mnie podrażniały i były mało wydajne. Niemniej jednak Tobie życzę powodzenia, a w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja poleceam z bielendy:) zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńJa również bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się z nim nie spotkałam, ale chyba warto spróbować!
OdpowiedzUsuń