Wyszczuplający duet Cosmepick - peeling oraz serum z grejfrutem. Czy niska cena idzie w parze z jakością ?

Cześć dziewczyny.

W magiczną moc kosmetyków wyszczuplających już dawno nie wierzę - ale mimo wszystko zawsze staram się używać produktów, które w jakiś sposób wpłyną na poprawę jędrności czy napięcia skóry. Kosmetyków stricte wyszczuplającyh czy redukujących cellulit zużyłam już naprawdę mnóstwo - od tych z wysokiej półki po te tradycyjne z drogerii. Dziś pokażę Wam przepysznie pachnący duet od Cosmepick - wyszczuplające serum z grepfrutem oraz peeling wzbogacony dodatkowo ekstraktem z imbiru. Czy oprócz wspaniałego, orzeźwiającego zapachu produkty mają w sobie coś urzekającego ? Przekonajcie się same.




Kosmetyki marki Cosmepick dedykowane są młodszej rzeszy klientek - w asortymencie znajdziecie zarówno produkty pielęgnacyjne jak i kolorowe. Moją uwagę przykuły kolorowe opakowanie i przepiękne zapachy kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji ciała i właśnie dlatego postanowiłam je wypróbować. Są tanie - wszystkie produkty oscylują w cenach około 15 zł, więc to dobra opcja, dla tych z Was, które nie mają możliwości lub po prostu nie chcą wydawać dużych pieniędzy na tego typu kosmetyki. Mój wybór padł na cztery produkty - dwa nawilżające i te dwa, które są bohaterami dzisiejszego posta.


Peelingi to ten rodzaj produktu, który w mojej łazience znika z prędkością światła. Uwielbiam peelingi i nie wyobrażam sobie kąpieli bez dodatkowego, chociażby delikatnego złuszczania skóry. Produkt oferowany przez Cosmepick brałam w ciemno - wierząc, że nie będzie napakowany parafiną. No i cóż. Przeliczyłam się. Mimo to postanowiłam go wypróbować - bo jego bazą jest cukier, którego jest naprawdę dużo.


Mimo faktu, że peeling ten w swoim składzie ma parafinę to na pewno na plus zasługuje tutaj obecność olejku ze słodkich migdałów, ekstraktu z grejfruta, wspomnianego imbiru oraz olej z nasion winogron. Dalsza część składu jest typowo drogeryjna - lista składników jest dość długa, ale nie doszukałam się tutaj niczego co mogłoby mi w jakiś sposób zaszkodzić. Opakowanie zawiera 200 ml produktu, jest wykonane dość solidnie, a peeling dodatkowo zabezpieczony jest folią.


Peeling jest bardzo gęsty i zbity. Oprócz wspaniałego koloru - przepełniony jest orzeźwiającym, cudownym aromatem cytrusów. Żałuję, że nie używałam go w trakcie upałów bo zapewnia naprawdę świetny efekt odświeżenia. Drobinek cukru jest bardzo dużo - są ostre i świetnie radzą sobie ze złuszczaniem naskórka. Efekt jaki osiągamy na skórze jest typowy dla peelingów z zawartością parafiny - choć w przypadku tego produktu nie martwię się, że połamię nogi wychodząc z wanny więc za to duży plus.  Możecie go kupić w cenie 15 zł na stronie producenta. Produkt oceniam dobrze, choć uważam, że bez parafiny byłby naprawdę rewelacyjny.


Serum wyszczuplające pochodzi z dokładnie takiej samej serii jak peeling - choć nie zawiera już ekstraktu z imbiru. Takich produktów używam wyłącznie na nogi, które nadal pozostają dość problematycznym obszarem na moim ciele. Nie obiecywałam sobie wiele - wiem jak działają produkty tego typu, ale mimo wszystko chciałam go wypróbować. Opakowanie to typowa, plastikowa tuba o pojemności 200 ml. Podobnie jak peelingu - szukajcie go bezpośrednio u producenta w cenie 15 zł.


No i tutaj zaczynają się schody. Skład jest okropny - alkohol den. który przeraźliwie przesusza skórę jest już na drugim miejscu w składzie, a później jest tylko gorzej ... Produkt został u mnie totalnie zdyskwalifikowany i po pierwszym użyciu ( kiedy strasznie podrażnił moje dłonie zmagające się z problemami ) odłożyłam go na półkę. Moja skóra sama w sobie jest bardzo sucha, a katowanie jej produktami tego typu przyniosłoby niestety więcej szkody niż pożytku.


Produkt ma bardzo fajną, żelową konsystencję. Pachnie równie ładnie jak peeling, choć wyraźnie jest tutaj czuć nutę alkoholu. Nie wypowiem się na temat jego działania - bo zwyczajnie nie będę go używać, ale moje doświadczenie pozwala mi twierdzić, że raczej nie można się po nim spodziewać niczego. A szkoda, bo strasznie chciałam go używać.

Ostateczną ocenę produktów pozostawiam Wam. O ile peeling jestem w stanie używać regularnie i z przyjemnością, tak serum niestety ale będę musiała wyrzucić - tego typu produkt w mojej pielęgnacji jest nie do zaakceptowania. Wkrótce pokażę Wam dwa produkty z serii nawilżającej - tymczasem żegnam się z Wami i życzę udanego dnia :)


Więcej informacji na temat produktów marki znajdziecie na oficjalnej stronie.

Buziaki :)

Komentarze

  1. Jeżeli chodzi o tego typu produkty, to ja jednak z zasady wolę te droższe i bardziej ekskluzywne marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeważnie tez, po serum mam niezła nauczkę :)

      Usuń
  2. nie miałam do czynienia z tymi produktami, ale mnie nie przekonują

    OdpowiedzUsuń
  3. Serum pewnie i u mnie by się nie sprawdziło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na dobra sprawę przez ten skład nie sprawdzi się u nikogo...

      Usuń
  4. peeling chętnie wypróbuje, ale serum faktycznie nie wypał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Totalny niewypał. Jeśli nie przeszkadza Ci parafina to będziesz zadowolona z peelingu na 100%

      Usuń
  5. Ten peeling wygląda jak zmiksowany zmrożony grejpfrut :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za grejfutowych kosmetykami, a te jakoś szczególnie wydają się być mało interesujące. Mam pytanie: czy mogłabyś podać linki do Twoich sprawdzonych sklepów internetowych z kosmetykami amerykańskimi, rosyjskimi itd itp.? Kiedyś wspominałaś że jest taka możliwość, ale jakoś nie zauważyłam notki na ten temat.

    PS Bardzo dziękuję za link do sklepu z naturalnymi kosmetykami - przydał mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, nigdy nie zamawiałam kosmetyków amerykańskich czy niemieckich - mam jedynie doświadczenie z kosmetykami rosyjskimi i tu z pewnością mogę polecić sklep Skarby Syberii - mnóstwo prawdziwych perełek a do tego co jakiś czas robią mega wyprzedaże i można zrobić naprawdę duże zakupy za małe pieniądze :)

      Usuń
  7. muszę się skusić cena rewelacja ,uwielbiam owocowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój czas i komentarz - jeśli podoba Ci się tu na tyle, byś chciał wrócić - zapraszam do obserwowania i odwiedzenia mojej strony na facebooku.

W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twój blog, nie musisz zostawiać osobnego linku :)

instagram @hushaaabye

Copyright © Hushaaabye