Lily Lolo Star Dust - Rozświetlacz mineralny w kolorze chłodnego złota.

Cześć Kochane.

Rozświetlanie skóry nigdy nie było moją mocną stroną - albo robiłam to nieumiejętnie, albo po prostu mojej ciepłej cerze jest naprawdę trudno współgrać z tego typu produktami- pewnie też z tego względu w swoich zbiorach posiadałam zaledwie jedną sztukę utrzymaną w kolorze różowym - jak się okazało był to błąd - dzięki makijażowym książkom dowiedziałam się, że do mojej tonacji skóry najlepsze są rozświetlacze utrzymane w kolorze złota - ale nie tradycyjnego bo chłodnego. Dziwne połącznie i myślałam, że nie uda mi się znaleźć czegoś odpowiedniego - aż tu nagle w ofercie Lily Lolo znalazłam coś idealnego dla siebie - poznajcie mineralny rozświetlacz Star Dust, który jak się okazuje jest kosmetykiem wielofunkcyjnym ...

Wiecie doskonale, że uwielbiam kosmetyki mineralne - pojawiają się na moim blogu regularnie i ja sama sięgam po nie zdecydowanie częściej niż po tradycyjne dostępne w drogeriach. Marka Lily Lolo sprawdza się u mnie wyjątkowo dobrze - mam już sporą gromadkę ich produktów i każdy niezależnie od tego czy to puder czy błyszczyk świetnie ze mną współpracuje. Rozświetlaczy nie używam na co dzień - jestem raczej zwolenniczką typowego matu, aniżeli efektu glow, ale ten produkt jest tak wielofunkcyjny, że na pewno nie będzie się marnował - tym bardziej, że jest naprawdę piękny.

Zamknięty w plastikowym słoiczku utrzymanym w charakterystycznym dla marki stylu klasycznym i eleganckim mieści w sobie aż 6g produktu - jak na kosmetyk rozświetlający to naprawdę ogromna ilość, więc jego zakup wiąże się z inwestycją na długie miesiące, a może nawet i lata. Rozświetlacz oraz inne produkty marki Lily Lolo znajdziecie na oficjalnej stronie jedynego w Polsce dystrybutora - sklepie Costasy - Star Dust dostępny jest w cenie 81,90 zł.

Jak na kosmetyki mineralne przystało - rozświetlacz jest w sypkiej, pudrowej formie. Star Dust jest naprawdę mocno napigmentowany - bardzo intensywny i należy pracować z nim ostrożnie żeby nie osiągnąć zbyt nachalnego efektu. Ma bardzo jedwabistą i miękką konsystencję - nie jest suchy, więc pracuje się z nim wyjątkowo szybko i osiąga natychmiastowy efekt. Utrzymany jest w tonacji złota - ale tak jak wspomniałam jest to odcień chłodny, pozbawiony typowo miedzianych refleksów. Dla mnie kolor dość wyjątkowy i niespotykany.

Przez jego wyjątkowy kolor i świetną konsystencję - jest kosmetykiem wielofunkcyjnym. Oprócz typowego rozświetlania okolic oczu czy kości policzkowych można go w małej ilości dodać do ulubionego balsamu - zapewni efekt zdrowej, świeżej skóry. Można śmiało używać go jako samodzielnego cienia do powiek - ale także wzbogacić nim nielubiany puder by uzyskać efekt delikatnej tafli na skórze. Dla osób lubiących kombinować - polecam połączenie go z mgiełką do włosów - oprócz odżywienia reflksy na włosach gwarantowane. Same widzicie - możliwości jest mnóstwo - a ogranicza Was jedynie wyobraźnia.

A teraz spójrzcie same i powiedzcie - czy nie jest piękny? Moim zdaniem naprawdę godny polecenia - wystarczy spojrzeć na jego intensywność i pigmentację - efekt, który widzicie to zaledwie lekkie przeciągnięcie palcem, a biorąc pod uwagę mnogość jego zastosowań  i ogromną pojemność jestem w stanie zrozumieć dość wysoką cenę. Na mojej skórze utrzymuje się około 6 godzin - na szczęście nie migrując po twarzy jak to lubią robić tradycyjne rozświetlacze. Ja jestem na TAK - ale ostateczną ocenę zostawiam Wam.

Buziaki !

Komentarze

  1. Ja też nie bardzo umiem pracować z kosmetykami rozświetlającymi. Więc to COŚ DLA MNIE :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to zawsze robiłam z siebie kulę dyskotekową :)

      Usuń
  2. Bardzo go lubię :) kosmetyki LiLy Lolo mają piękną szatę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Szata graficzna na mnie robi wielkie wrażenie :))

      Usuń
  3. Ładny! U mnie kolory ciepłego złota nie prezentują się zbyt dobrze na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wygląda na skórze!
    Od jakiegoś czasu mnie kuszą mnie kosmetyki od Lily Lolo, wszędzie dobre recenzję >.>"
    A rozświetlacze kocham w każdej postaci :DDDDD

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazwyczaj używam ciepłych rozświetlaczy w odcieniu złota, ale może na ten z ciekawości się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest tak wyjątkowy, że warto mieć go w swoich zbiorach :)

      Usuń
  6. Mi się podoba kolorystycznie. Z rozświetlaczami obchodzę się raczej dość oszczędnie.
    Nie lubię sypkich formuł w kosmetykach, więc to zazwyczaj dyskwalifikuje już na starcie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory tez miałam tylko w kamieniu - miła odmiana. Polecam :)

      Usuń
  7. Bardzo ładnie się prezentuje, ja jednak wolę rozświetlacze w formie prasowanej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny :) Rozświetlaczy używam od niedawna, ale zaczęłam doceniać ich właściwości :) Markę LL bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny :D Wspaniale się prezentuje. Bardzo lubię takie produkty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uważam, że jest piękny - inny niż wszystkie :)

      Usuń
  10. Uwielbiam Lili Lolo, może sobie zażyczę coś w końcu od nich pod choinkę ? Są to kosmetyki warte swojej ceny :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie używam rozświetlaczy, ale ten wygląda bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też rzadko - ale mam już ten i wystarczy mi do końca świata :)

      Usuń
  12. nie używam :) ale wygląda nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny. poszukuję własnie jakiegoś rozświetlacza, ten zapowiada się idealnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się tak podoba :) Może warto rozważyć zakup ? :)

      Usuń
  14. Faktycznie wygląda na chłodny, chyba też byłabym z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie nie oddaje jego prawdziwego koloru choć bardzo się starałam - w rzeczywistości jest piękniejszy :)

      Usuń
  15. Chyba każdy dobry rozświetlacz to wielofunkcyjny kosmetyk :) Ten z Lily Lolo prezentuje się super, miałam i mam kilka produktów tej marki i jestem z większości zadowolona, może kiedyś skuszę się też na Star Dust, ale najlepiej z kimś na spółkę, koszty się rozłożą, a mi wystarczyłoby 3g tego cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie - ja chciałam się podzielić nim z przyjaciółką, ale wredna małpka twierdzi, że ma juz za dużo :)

      Usuń
  16. Sama co prawda nie używam rozświetlaczy, ale przyznaję, że wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Och, uwielbiam go! Jest super delikatny i super wydajny. Zużywam 2 próbkę i chętnie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest piękny, ale chętnie zobaczyłabym go na Twoim licu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że nie dodałaś zdjęcia jak wyglądasz w tym rozświetlaczu :)
    Cena powala, ale za dobry kosmetyk który daje efekt trzeba zapłacić.

    Fajne wpisy (pozwiedzalam trochę)
    Dodaję do obserwowanych,
    pozdrawiam http://beautyinandoutside.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam kosmetyki Lily Lolo <3
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Kto by pomyślał, że jeden kosmetyk będzie miał tyle zastosowań :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój czas i komentarz - jeśli podoba Ci się tu na tyle, byś chciał wrócić - zapraszam do obserwowania i odwiedzenia mojej strony na facebooku.

W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twój blog, nie musisz zostawiać osobnego linku :)

instagram @hushaaabye

Copyright © Hushaaabye