Niezwykle odżywcze i nawilżające trio Nature Moi | Szampon, odżywka i maska brzoskwinia&olej arganowy do włosów suchych i zniszczonych.

Cześć Kochani.

Ostatnimi czasy moja pielęgnacja włosów przeszła ogromną zmianę - przede wszystkim dlatego, że w okresie jesiennym stawiam na głęboką regenerację i nawilżanie po lecie, kiedy to włosy mocno się osłabiły i miejscami przesuszyły - pewnie miało na to wpływ działanie promieni słonecznych, ale też fakt, że w trakcie panujących upałów unikałam nakładania ciężkich i silnie odżywczych produktów z uwagi na to, że włosy i tak były dostatecznie obciążone. Nadszedł jednak okres kiedy postanowiłam zmienić pielęgnację na taką, która odbuduje poziom nawilżenia i sprawi, że włosy nabiorą nowego życia - i tu z pomocą przyszła mi trójka produktów marki Nature Moi z brzoskwinią i olejem arganowym przeznaczonych do włosów suchych i zniszczonych, która ogromnie zaskoczyła mnie swoim działaniem - czy pozytywnie? Przekonajcie się sami.

Produkty Nature Moi to seria kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji ciała i włosów - charakteryzująca się naprawdę pięknymi i intensywnymi zapachami oraz składami, w których 96% składników naturalnych podchodzi z certyfikowanych upraw. Ponadto kosmetyki Nature Moi pozbawione są SLS-u SLES-u, sulfatów, silikonów i parabenów a główne składniki poszczególnych serii są w 100% organiczne. Oferta marki opiera się głównie o kilka serii do pielęgnacji włosów ale także o żele pod prysznic. Wszystkie dostępne na polskim rynku produkty tej marki znajdziecie na oficjalnej stronie sklepu Ekodrogeria. W skład trójki, na którą się zdecydowałam wchodzi szampon, odżywka oraz maska.

Zacznę od podstawy - czyli szamponu. Umieszczony w zgrabnej plastikowej tubie o pojemności 250 ml stanowi bazę serii. Jego głównym zadaniem oprócz oczyszczenia jest odżywienie, zapobieganie puszeniu włosów oraz nadanie im zdrowego blasku. Do kupienia w bardzo korzystnej cenie 23 zł na stronie Ekodrogerii. Ogólnie bardzo podoba mi się szata graficzna tych produktów - jest kolorowa i pozytywna. Dzięki opakowaniom w formie tuby przy okazji aplikacja staje się wygodniejsza i łatwiejsza. 

Szampon pozbawiony jest SLS - co dla niektórych z Was na pewno nie pozostanie bez znaczenia. Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu składnikowi, ale dla osób z wrażliwą skórą głowy to kwestia znacząca. Mimo tego, że nie zawiera spieniaczy - naprawdę dobrze radzi sobie z oczyszczaniem, piana jest mniej gęsta i intensywna jak w przypadku drogeryjnych produktów, ale z równą skutecznością oczyszcza włosy i skórę głowy. Jednak jego największą zaletą jest fakt, że wydobywa blask z każdego pasma włosów - jest to wyraźnie widoczne po jego użyciu. Włosy są bardzo błyszczące od samej nasady. Jest to produkt dość ciężki - przy moich cienkich włosach muszę uważać na ilość, bo łatwo o przeciążenie szczególnie w górnej partii włosów.

Odżywka czyli produkt uzupełniający do szamponu podobnie jak on sam umieszczona jest w plastikowej tubie - o pojemności nieco mniejszej bo 200 ml. Różni się także kolorem opakowanie, ale razem tworzą dopełniający się duet. Jej zadaniem jest wzmocnienie efektu odżywienia szamponu, wygładzenie włosów i nadanie miękkości. Do kupienia w cenie 30 zł również w Ekodrogierii.

Oj tak - w przypadku tego produktu zgadzam się ze wszystkimi obietnicami producenta. W trakcie nakładania na mokre włosy wyraźnie czuć jak wpływa na poziom nawilżenia włosów - momentalnie stają się bardziej miękkie w dotyku i lejące. Jako, że jest naprawdę intensywna w swoim działaniu - tutaj również należy uważać z jej ilością bo tym bardziej może obciążyć. Można ją stosować na dwa sposoby - jako odżywkę po umyciu lub jako maskę, którą trzymacie przez dłuższy czas ( wtedy ten efekt będzie jeszcze bardziej wzmocniony ) - ale ja jako, że mam osobną maskę nakładam ją po prostu po umyciu, wmasowuję i naprawdę obficie spłukuję ( kilka razy zdarzyło mi się nie zrobić tego dokładnie i włosy były okropnie przeciążone ). Po wysuszeniu włosów jeszcze bardziej nabierają blasku - ale w przypadku tego produktu największą jego zaletą jest miękkość jaką nadaje - włosy są dosłownie aksamitne w dotyku. Naprawdę udany produkt, szkoda tylko, że tak mocno obciążający.

Zatrzymajmy się na chwilę przy konsystencjach obu produktów. Szampon ma perłowe zabarwienie (to też jedna z cech świadczących o możliwości przeciążenia cienkich włosów), jest dość gęsty, ale łatwo rozprowadza się na włosach, natomiast odżywka jest bardzo kremowa i przypomina nieco  gęsty balsam. Właściwie to jej konsystencja nie wskazuje na tak silne działanie, co może być nieco mylące ( jak dla mnie w trakcie pierwszej aplikacji ). Cała trójka produktów pachnie dokładnie tak samo - to zapach słodkiej brzoskwini przełamanej jednak czymś mydlanym. Dość przyjemny, choć spodziewałam się czegoś bardziej owocowego.

Ostatni produkt to dopełniający dla szamponu i odżywki - maska do używania raz bądź dwa razy w tygodniu, której zadaniem jest jeszcze mocniejsze odżywienie i jeszcze większe nawilżenie włosów. Ten produkt jest najbardziej intensywny i daje najlepsze efekty z całej trójki. Maska umieszczona jest w plastikowym słoiku o pojemności aż 300 g co przy ilości jakiej należy użyć daje dobre kilka miesięcy używania. Do kupienia tak jak pozostałe produkty w Ekodrogerii w cenie 31 zł. ( również bardzo korzystna biorąc pod uwagę działanie i wydajność ).

Maska ma praktycznie identyczną konsystencję jak odżywka, choć ich działanie znacznie się różni. Swoim działaniem bardziej skupia się na kwestii nawilżenia i odżywienia aniżeli na blasku czy zmiękczaniu włosów. Jest to wyraźnie wyczuwalne po zmyciu - włosy są lejące, a ich rozczesywanie banalnie proste. Niestety muszę jej używać w mikroskopijnej ilości, bo jest naprawdę intensywna - i tutaj o przesadę wyjątkowo łatwo. Dzięki temu wystarczy mi na wieki. Niemniej jednak z całej trójki daje najbardziej wymierne działanie - widać to wyraźnie po wysuszeniu włosów - są zdecydowanie ładniejsze i gładsze.

Jeżeli miałabym ostatecznie podsumować całą trójkę to uważam, że jest naprawdę świetna i warta zakupu - aczkolwiek nie do końca uważam, że wybrałam właściwie. Przez to, że działanie tych produktów jest bardzo, ale to bardzo intensywne i widoczne na moich cienkich włosach użyte w nieodpowiedniej ilości lub niedokładnie spłukane dają efekt przeciążenia i oklapnięcia. Myślę, że dla tych z Was, które mają gęste, farbowane lub niesforne włosy te produkty będą idealne. Dla osób takich jak ja - zalecana ostrożność i rozwaga :)

Dajcie znać jak Wam się podobają te produkty, który z nich wydaje się najlepszy i czy same zdecydowałybyście się właśnie na taką serię.
Buziaki :)

Komentarze

  1. Nie znam tej marki. Zaciekawiłaś mnie bardzo ;) Chętnie bym wypróbowała! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :) w takim razie zachęcam do spróbowania np. Żeli pod prysznic :)

      Usuń
  2. ciekawa seria - u mnie pewnie by się dobrze sprawdziła, bo mam włosy farbowane i niesforne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak to jestem pewna, że byłabyś zadowolona :)

      Usuń
  3. Zapisuję sobie zdjęcie tych cudów i gdy wykończę zapasy produktow do włosów to pierwsze będą w kolejności do wypróbowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tych produktach , wydają się ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są one tak popularne bo ich dostępność tez jest stosunkowo mała :)

      Usuń
  5. Pierwszy raz się z nimi spotykam, ale myślę, że całe trio przypadłoby mi do gustu :) chociaż moje włosy też do grubych nie należą i mogłyby zostać obciążone

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli stosowalabys ostrożnie to byłabyś zadowolona tak jak ja :)

      Usuń
  6. Bardzo interesująca seria kosmetyków - nigdy wcześniej o nich nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tych produktach, ale moje włosy - podobnie jak twoje - potrzebują duuużego nawilżenia w taką porę roku. Uwielbiam zapach brzoskwini w kosmetykach, ale niestety olej arganowy nie za bardzo współpracuje z moimi włosami...Szkoda, bo produkty wyglądają na interesujące :) Jeśli miałabym już wybierać to sięgnęłabym po odżywkę, jakoś najbardziej mnie przekonała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, to u Ciebie historia z arganowym jak u mnie z kokosowym :) ja też mimo wszystko wybrałabym odżywkę :)

      Usuń
  8. Nie słyszałam o tych produktach, ale wydają się warte uwagi.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są :) tym bardziej, że każdy znajdzie coś dla siebie :)

      Usuń
  9. Nie miałam z tymi kosmetykami styczności i pierwszy raz je widzę

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam olejek arganowy, więc to coś dla mnie :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostaje nic innego jak spróbować w połączeniu z brzoskwinia :)

      Usuń
  11. Pierwszy raz widzę te firmę :) ciekawe czy szampon nie wywołał by u mnie swędzenia i łupieżu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie - ma naprawdę delikatny skład w porównaniu z drogeryjnymi produktami :)

      Usuń
  12. Bardzo fajne produkty, może kiedyś się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłam przekonana, że to kremy do rąk. Pomimo że mają fajną kompozycję zapachową, to ja nie znoszę tego typu opakowańw kosmetykach do włosów czy kąpieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremy do rąk? :) aż takiego arsenału bym nie potrzebowała :) ja uwielbiam tego typu opakowania i bardzo sobie chwale - ale wiadomo co osoba to opinia ;)

      Usuń
  14. No muszę przyznać bez bicia, że produkty mnie bardzo zainteresowały, tym bardziej, że zupełnie ich nie znam a co nieznane to kusi, oj kusi... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak samo reaguje na wszelkie nowości :) znam to uczucie :)

      Usuń
  15. Mimo nie zbyt niskich cen mam chrapkę na to trio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym, że to taka średnia półka - ale zawsze można zacząć od jednego produktu :)

      Usuń
  16. Z racji tego że nie mają SLS-u itd z chęcią bym je wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli cenisz sobie delikatne składy to tym bardziej zachęcam żeby wypróbować :)

      Usuń
  17. Również zdecydowałabym się na tą serię a jakbym miała wybrać jeden produkt to postawiłabym na...maskę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. w perwszej chwili myślałam, że to kosmetyki z Joanny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieki nie miałam już nic z Joanny wiec nawet nie wiem jak wyglądają ich opakowania :)

      Usuń
  19. Oj, to dla mnie też byłyby za ciężkie. Moje włosy nie potrzebuje ekstra nawilżenia, bardzo łatwo z nimi o przyklap.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego polecam serię na włosów cienkich :) ja następnym razem zdecyduje się właśnie na nią :)

      Usuń
  20. Ja mam cienkie i delikatne włosy więc muszę uważać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Referencje produktu bardzo ciekawe ale nie słyszałam o nich nigdy

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz słyszę o tych kosmetykach, ale nie powiem - kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez jak je po raz pierwszy zobaczyłam to wiedziałam, że muszę spróbować :)

      Usuń
  23. Uwielbiam kosmetyki, które nawilzaja i odzywiają jednoczesnie, choc o tej marce nigdy nie słyszałam. Przywiązuję bardzą duża wagę do tego jakie kosmetyki stosuje i bardzo zaciekawił mnie ten wpis. Muszę koniecznie wypróbować , tym bardziej że masek do włosów używam bardzo często.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak to zachęcam! :) na pewno będziesz zadowolona :)

      Usuń
  24. sorry I helped to establish the link.
    your website is very good and this article is very useful.
    good luck and always success for your blogging.

    OdpowiedzUsuń
  25. Marki oczywiście nie znam, choć opakowania rzeczywiście wyglądają śliczne i pozytywnie nastrajają :) Skoro nie zawierają SLS to obawiam się, że w moim przypadku byłby wielki problem z rozczesaniem włosów. No i też pewnie obciążenie murowane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale po tej odżywce włosy rozczesuja się rewelacyjnie wierz mi :)

      Usuń
  26. W Leclercu jest teraz promocja na te kosmetyki kosztują po ok15 zł za sztukę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój czas i komentarz - jeśli podoba Ci się tu na tyle, byś chciał wrócić - zapraszam do obserwowania i odwiedzenia mojej strony na facebooku.

W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twój blog, nie musisz zostawiać osobnego linku :)

instagram @hushaaabye

Copyright © Hushaaabye