Pielęgnacja włosów na najwyższym poziomie | Zestaw JOICO K-PAK Revitaluxe - Zaawansowana kuracja rewitalizująca i Tangle Teezer Compact.
Cześć Kochane.
Wieki minęły odkąd na moim blogu pojawiały się produkty marki JOICO, których jestem ogromną fanką i których serię K-PAK pokazywałam Wam w odkryciach pielęgnacyjnych ubiegłego roku. Nadal uważam, że profesjonalna marka fryzjerska jaką jest JOICO tworzy najlepsze produkty do pielęgnacji włosów jakie kiedykolwiek używałam - a złota seria przeznaczona do włosów suchych, zniszczonych i wymagających dogłębnego odżywienia to produkty, które pół roku temu całkowicie odmieniły moje włosy, więc z pełną świadomością mogę je polecić każdej z Was. Rzadko zdarza się, że przywiązuje się do kosmetyków jednej marki - lubię eksperymenty i zmiany, ale w kwestii zaawansowanej i działającej na wielu płaszczyznach pielęgnacji i odbudowy zawsze stawiam na JOICO, a moje włosy mimo, że fryzjera widziały jakieś 8 miesięcy temu wyglądają pięknie - są zdrowe, lejące, lśniące, a końcówki z powodzeniem przechodzą test igły.
Dziś opowiem Wam o jednym z produktów wchodzących w skład mojej ulubionej linii K-PAK, która spośród wszystkich wykazuje najsilniejsze i najszybsze efekty, co zresztą potwierdzić mogą opinie na wizażu czy liczne nagrody przyznawane właśnie tym produktom. Jakiś czas temu marka JOICO rozpoczęła współpracę z Tangle Teezer czego owocem jest zestaw, który dziś Wam pokażę - sztandarowy produkt czyli zaawansowana kuracja rewitalizująca oraz kompaktowa wersja jednej z najbardziej znanych szczotek na świecie, a wszystko to razem połączone w piękny złoto-czarny set do kupienia online bądź w firmowych salonach fryzjerskich.
K-PAK Revitalux należy do linii profesjonalnych i zaawansowanych kosmetyków służących do odbudowy, naprawy i odżywienia nawet najbardziej zniszczonych włosów. Dzięki zawartości opatentowanego przez markę kompleksu Quadramin, zawierającego aż 19 różnego rodzaju aminiokwasu oraz szeregu nawilżających i odżywczych składników wnika w strukturę włosa, poprawia jego kondycję, przywraca blask i nadaje odpowiedniej elastyczności. Z doświadczenia wiem, że składniki zawarte w kosmetykach marki JOICO faktycznie działają i przy regularnym stosowaniu dają naprawdę widoczne efekty, więc w słowach producenta nie ma grama przesady - niejednokrotnie już przekonałam się, że K-PAK to prawdziwa bomba odżywienia nawet dla najbardziej opronych włosów.
Zamknięta w plastikowej tubie o pojemności 150 ml maska ma kremową, napowietrzaną konsystencję - jest puszysta, bardzo jedwabista w dotyku i rozprowadza się na włosach w mgnieniu oka. Jak każdy produkt z serii K-PAK tak i ten ma intensywny, kobiecy perfumowany zapach wyczuwalny nawet przez zamknięte opakowanie, który później przez długi czas utrzymuje się włosach. W zetknięciu z mokrymi włosami podobnie jak rekonstruktor zostaje natychmiast wchłonięta - włosy dosłownie wypijają ten produkt i można by mieć wrażenie, że nic na nich nie ma - tymczasem w tym momencie zaczyna się prawdziwa magia. Należy trzymać ją nie dłużej niż 5 min ( i radzę się tego naprawdę trzymać bo przez fakt mocno skoncentrowanej formuły dłuższa obecność na włosach mogłaby doprowadzić do skrajnego przeproteinowania ). Niezbędne jest zachowanie umiaru - produkty JOICO mają to do siebie, że należy ich używać o połowę mniej niż w przypadku normalnych produktów - co też działa na korzyść ich wydajności.
Włosy po użyciu tej maski automatycznie odzyskują życie - i wierzcie mi widać to wyraźnie nie tylko w wizualnym efekcie, ale także po dotknięciu. Włosy są miękkie, fantastycznie się układają (prostowanie to po prostu bajka), są świetnie nawilżone i co najważniejsze... przepięknie błyszczą. Właśnie za to uwielbiam te produkty bo wydobywają z włosów blask, który często osiągalny jest wyłącznie po wizycie u fryzjera. Stają się lejące, ładnie dociążone a o jakimkolwiek puszeniu czy elektryzowaniu możecie zapomnieć. Standardowa cena tej maski to 96 zł i choć wiem, że to dużo to uważam, że jest absolutnie warta każdej złotówki ( pamiętajcie, że oryginalne produkty JOICO zawierają hologram, niestety w Internecie roi się od podróbek więc zalecam kupowanie tych kosmetyków wyłącznie w autoryzowanym sklepie ).
Tak jak wspominałam - do maski Revitaluxe dołączona jest kompaktowa wersja Tangle Teezer. Oooooo tak... mój sroczy zmysł został zaspokojony w 100 % - jest to zdecydowanie najładniejsza ze wszystkich. Obecnie mam trzy rodzaje tych szczotek i właśnie wersji kompaktowej najbardziej mi brakowało bo zawsze noszę go przy sobie i teraz nie mam obaw o uszkodzenie wypustek. Powiem Wam szczerze, że wersja kompaktowa jest zdecydowanie lepiej wykonana niż przykładowo Elite Look - jest masywniejsza, wypustki są jakby twardsze i lepiej suną po włosach. Zresztą same przyznajcie - czy nie jest po prostu piękna ? Może to tłumaczyłoby różnicę w cenie ? Standardowa cena szczotki to 56 zł.
Zestaw Revitaluxe+Tangle Teezer dostępny jest w autoryzowanych sklepach JOICO oraz salonach fryzjerskich w cenie około 140 zł.
Jestem ciekawa czy znacie Revitaluxe albo inne produkty JOICO. Co sądzicie o takim zestawie ?
Buziaki :)
Zestaw Revitaluxe+Tangle Teezer dostępny jest w autoryzowanych sklepach JOICO oraz salonach fryzjerskich w cenie około 140 zł.
Jestem ciekawa czy znacie Revitaluxe albo inne produkty JOICO. Co sądzicie o takim zestawie ?
Buziaki :)
Joico bardzo lubię fajnie te produkty sprawdzają się na moich włosach :) a TT bardzo ładnie wygląda w tych kolorach
OdpowiedzUsuńA jakiej serii używałaś ? :)
UsuńWOW, super, że do zestawu dołączona jest szczotka, która idealnie pasuje do całości.
OdpowiedzUsuńPrawda ? Ja też uważam, że to super pomysł :)
UsuńMyślę że cena w tym wypadku przy takiej bombie witaminowej musi byc wysoka . Lepiej więcej zapłacić a być pewnym efektu na włosach.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą - Joico bazuje na bardzo zaawansowanych i opatentowanych technologiach więc cena jest uzasadniona :)
UsuńNapisz mi proszę gdzie można kupić ten zestaw internetowo?
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak szukam Cysiu... Widzę, że chyba zestawów już nie ma bo to była limitka na święta :( ale samą maskę możesz kupić na oficjalnej stronie marki Joico :)
UsuńWątpie, że znajdę to u siebie, ale sprawdzę w Dublinie przy okazjii, ale marne ma szanse bo tu nic nie ma :P Buziaki:)
OdpowiedzUsuńKochana na pewno ! Moja ciocia, która mieszka w Clonmel bez problemu znalazła JOICO, więc w Dublinie tym bardziej nie będziesz miała problemu :)
UsuńNigdy nie miałam nic z Joico, ale to dociążenie brzmi dobrze, bo moje lubią każdy żyć swoim życiem i brakuje im czegoś co je zdyscyplinuje.
OdpowiedzUsuńPrzy Twoich kręconych włoskach podejrzewam, że efekt byłby jeszcze lepszy :)
UsuńUwielbiam Tangle :)
OdpowiedzUsuńOj tak, ja też :)
UsuńFajnie, ze do kosmetyku dolaczona jest szczotka 😊
OdpowiedzUsuńRacja - to świetny pomysł :)
UsuńMoją uwagę przyciągnęła ta śliczna złota szczotka. Jeśli chodzi o pielegnację, właśnie mam na włosach olej migdałowy :) Miłego weekendu :*
OdpowiedzUsuńOlej migdałowy na moich włosach spisuje się rewelacyjnie - obok arganowego to jeden z moich ulubionych :) Tobie również miłego weekendu :*
UsuńNo proszę, nie wiedziałam, że JOICO rozpoczęło współpracę z TT. Jak tylko zużyję moje włosowe zapasy, muszę znów powrócić do tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa też dowiedziałam się o tym całkiem niedawno :)
UsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy i muszę przyznać, że bardzo skusiłaś mnie tą recenzja.
OdpowiedzUsuńPonieważ moje włosy już od dłuższego czasu potrzebują jakiegoś odżywienia.
Szkoda tylko, że cena jest taka wysoka, ale to nic. Zapiszę sobie nazwę i jak będę miała większy przypływ gotówki wtedy kupię.:)
Wiesz Kochana - akurat produkty Joico bazują na składnikach bardzo wyszukanych jak np. olej z orzechów molunga czy opatentowanych przez siebie kompleksach... to też niejako tłumaczy ich ceny :)
Usuńnie miałam nic od nich ,ale może rzeczywiście warto zainwestować ;)
OdpowiedzUsuńJa trzymam się stwierdzenia, że warto :)
UsuńMaska trochę kosztuje ale chcę się czasem zaszaleć i kupić coś droższego
OdpowiedzUsuńJasne, że tak :) Zresztą nam kobietom to się po prostu od czasu do czasu należy :) Jak przysłowiowa miska psu :)
Usuńmiałam kiedyś regenerację Joico K-Pak w salonie fryzjerskim i włosy naprawdę były potem cudowne, mimo że miałam je wtedy strasznie zniszczone rozjaśnianiem. Chętnie skusiłabym się na ten zestawik, bo też ze mnie sroka :D
OdpowiedzUsuńJa też miałam przeprowadzony ich zabieg rekonstrukcji i po prostu tydzień macałam się z niedowierzaniem po włosach :)
UsuńŚwietny zestaw dzięki, któremu nasze włosy będą nam wdzięczne :D
OdpowiedzUsuńO tak - to na pewno :)
Usuńraczej nigdy nie kupię maski w takiej cenie, bo mnie na to nie stać :)
OdpowiedzUsuńOczywiście rozumiem to doskonale - może w przyszłości się uda :) Trzymam kciuki :)
UsuńJa niestety nigdy nie spotkałam się w żadnym salonie fryzjerskim z marką JOICO :( Straszna szkoda, bo mam ochotę wypróbować ich produkty... Natomiast TT mam i kocham miłością wieczną :D
OdpowiedzUsuńSalony współpracujące z Joico to już te na powiedziałabym... wyższym poziomie - studia fryzur czy stylizacji. Ich pełna lista jest dostępna na stronie Joico - sprawdź może akurat jest w Twoim mieście :)
UsuńAleż te produkty JOICO są kuszące... Ja to wreszcie muszę się do salonu wybrać. Pierwszy raz :D Bo domowe obcinanie ostatnio mi nie służy :D
OdpowiedzUsuńSą są Kochana... jak ich dłuższy czas nie mam to tęsknię :D
UsuńOsobiście cena tej maski jest strasznie droga, ale może kiedyś się skuszę? Recenzja świetna jak najbardziej a ten zestaw wygląda cudownie *.*
OdpowiedzUsuńNAJNOWSZY POST-KLIK!
Życzę Ci żeby się udało :)
UsuńMam TT cały czarny w wersji kompaktowej, ale przyznam, że ten ze złotą górę bardziej mi się spodobał :D fakt, że zaczęli współpracować z firmą TT wzbudził we mnie zaufanie. Teraz pozostaję sprawdzić działanie tej maski na sobie :)
OdpowiedzUsuńZ pełną świadomością polecam - to jedne z nielicznych produktów za które mogę ręczyć :) Zresztą w Internecie jest mnóstwo innych pozytywnych opinii :)
UsuńAle śliczne zlotka, pierwsze widzę JOICO ale po Twojej recenzji musi bardzo. Szczotka w wersji Gold świetna.
OdpowiedzUsuńNie słyszałaś nigdy o JOICO ? O jeje ! Musisz nadrobić zaległości :)
UsuńKiedyś zastanawiałam się nad produktami Joico, ale w sumie stwierdziłam, że nie mają tak naprawdę co naprawiać (włosów nie farbuję i nie męczę stylizacją na gorąco), więc mogłabym po prostu przepłacić :D
OdpowiedzUsuńWiesz... przy Twoich pięknych włosach podejrzewam, że nie ma takiej potrzeby :)
Usuńfajne produkty ;) szczotkę mam ale podróbę. Może kiedyś zdecyduję się na oryginalną:)
OdpowiedzUsuńJa jestem przeciwnikiem podróbek wszelakich - dziś oryginalne TT są naprawdę bardzo tanie więc polecam jednak się zdecydować, jestem pewna, że zauważysz mega różnicę.
Usuńnie znam firmy, ale z pewnością przydałaby mi się naprawa moich włosów.
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł z zestawem! mam ogromną ochotę na jakiś produkt z joico, bo wiele dobrgo słyszałam o marce
OdpowiedzUsuńJeśi chodzi o szczotę, to może mniej zwróciła moją uwagę, ale ta kuracja brzmi tak idealnie, że mam ochotę sama się przekonać.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ten zestaw zawrócił mi w głowie. Chociaż nie jestem fanką drogich kosmetyków w mojej głowie pojawiła się myśl - muszę to mieć! Ale nie wiem czy przekonał mnie twój genialny opis, czy blask w postaci złota bijący od tych produktów :D
OdpowiedzUsuńTangla uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTaka cena maski szczerze mnie przeraża.. Ale TT uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuń