Tani drogeryjny duet z olejkiem arganowym - Timotei Zachwycające Wzmocnienie.

Cześć Kochane.

Generalnie jest tak, że w każdej części ciała mogłabym się doszukać czegoś czego nie lubię (ale w sumie po co się denerwować) jednak akurat włosy to ta partia, z którą mam najmniej problemów. Oczywiście mogłabym narzekać, że są cienkie i nie mają objętości, ale przynajmniej w kwestii pielęgnacji mam prawdziwy spokój - moje włosy lubią wszystko. (no może nie oleju kokosowego i natualnych szamponów, ale tendencja jest jak najbardziej na plus) Im więcej silikonu, im więcej parafiny i gliceryny tym wyglądają lepiej, a ja sama nie mam z tym problemu bo dzięki temu mogę iść do pierwszej lepszej drogerii chwycić co jest aktualnie w promocji i jest świetnie. Nie daję się jednak ponosić nie wiadomo jakiej fantazji i nie łapię byle czego - jeżeli czytacie mnie regularnie to wiecie, że jednymi z moich ulubionych drogeryjnych specyfików do włosów są te od Timotei. A, że na rynku właśnie pojawiła się nowa seria o wymownej nazwie Zachwycające Wzmocnienie z olejkiem arganowym... wybór był jasny.

Wiem, że wiele z Was nie lubi produktów tej firmy i oczywiście szanuję to - zresztą jeszcze chyba nie powstało nic co odpowiadałoby w 100% każdemu. Składy jak to składy - po kosmetykach drogeryjnych nie należy spodziewać się cudów i mnogości wyszukanych składników, dlatego produkty tego typu przeznaczone są raczej dla osób, które a) nie mają problemów ze skórą głowy i b) lubią dawkę filmotwórczą jakie te kosmetyki zapewniają. Ja idealnie wpisuję się w te dwa założenia, a że na mnie Timotei działa świetnie przerobiłam już wszystkie dostępne serie. Tutaj olejek arganowy faktycznie występuje w otoczeniu oleju kokosowego, ale wiedzieć musicie, że mamy tutaj i SLS i silikon i wszystkie te składniki, których wrażliwcy się wystrzegają.

Kwestia opakowań i cen nie uległa żadnej zmianie. Szampon dostępny jest w dwóch wersjach pojemnościowych (250 ml - 9zł i 400 ml - 14zł) odżywka natomiast w standardowej 250 ml (9zł) - te kosmetyki dostępne są praktycznie wszędzie. Znajdziecie je bez problemu i w drogeriach i supermarketach. To co wyróżnia serię Zachwycające Wzmocnienie to cudny zapach - dla mnie słodkiego mango, który utrzymuje się na włosach długie godziny (właśnie za to uwielbiam Timotei).

Kiedy widzę szampon o perłowej konsystencji od razu dręczy mnie widmo oklapu i obciążenia(jakby go było mało!) - na szczęście tutaj nic takiego się nie dzieje. Szampon bardzo dobrze się pieni i w trakcie mycia wyraźnie wygładza włosy - silikon robi swoje. Kiedy go spłukujemy czuć w dłoni jak włosy stają się miękkie i lejące. Ogólnie ja strasznie lubię taki efekt - silikony na moich włosach sprawdzają się naprawdę dobrze i nie czynią mi żadnej krzywdy. Tak jak wspomniałam - zapach utrzymuje się naprawdę długie godziny dzięki czemu dodatkowo daje uczucie świeżości. Nawilżenia czy odżywienia nie odnotowałam i wcale nie wymagam tego od szamponów.

Odżywka pachnie tak cudownie intensywnie, że czuć ją przez butelkę ! Po jej zastosowaniu mango na włosach przez cały dzień - świetna sprawa, naprawdę :). Wbrew pozorom odżywka wydaje mi się nieco lżejsza od szamponu - ma konsystencję mleczka|balsamu otulającego kosmyki. Działa bardzo podobnie do szamponu to znaczy skupia się w obszarze wygładzenia i zmiękczenia włosów - powiedziałabym, że dopełnia to co zaczął szampon. I właściwie to tyle. Doszukiwanie się tutaj jakiegoś spektakularnego działania byłoby na wyrost, więc tego nie robię.

Podsumowując - jeżeli szukacie duetu do codziennej pielęgnacji włosów takich jak moje tj. normalnych, lubiących silikon i substancje filmotwórcze to zdecydowanie polecam. Mnie ogromnie przekonuje wydajność, cudny zapach no i przede wszystkim bardzo przyjazna dla klienta cena.Dajcie znać czy znacie te produkty. Czy podobnie jak ja lubicie tego typu kosmetyki do włosów? Czekam na Wasze komentarze.

Komentarze

  1. Też uwielbiam Timotei , ujarzmia kołtuny jak mało który szampon. Poza tym cenie je za piękne zapachy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Moje włosy rozczesują się po nich super :)

      Usuń
  2. Nie wiem czy wypróbuję bo moje włosy "normalne" nie są :D Timotei rzadko kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kieeeeeedyś, kieeeeeeeedyś używałam szamponu tej marki i strasznie plątał mi włosy. Ciekawa jestem jak spisywałby się teraz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia... przy takiej ilości silikonu wydaje mi się wręcz niemożliwe plątanie :)

      Usuń
  4. Moje włosy też lubią silikony :) ciekawe jak ten duet sprawdziłby sie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie śliczne zdjecia :) mialam kiedys ten szampon, ale jakos nie bylo zachwytu :)
    Zapraszam do mnie ;)Reguje na każdą obserwację :)
    vademecumpiekna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie te szampony niestety się nei sprawdzają, mam wrażenie, że nie domywają wystarczająco moich włosów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne rozumiem - tak jak wspomniałam one są przeznaczone dla mało wymagających :)

      Usuń
  7. Coraz bardziej lubię duety Timotei :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, ze nawet takie marki rezygnują z parabenów itd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Może to jakieś małe światełko w tunelu :)

      Usuń
  9. Kiedyś używałam ich szamponu i dobrze to wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze czas spróbować nowości :) Moim zdaniem są lepsze niż te, które były jakiś czas temu :)

      Usuń
  10. Właśnie kupiłam sobie ten szampon w promocji. Ciekawe jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli chodzi o Timotei to zbyt dużo kosmetyków z tej firmy nie używałam, w sumie to nie pamiętam czy w ogóle coś używałam, ale chętnie bym wypróbowała ten zestaw, zwłaszcza, że piszesz, że pięknie pachną to mnie bardzo kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Używałam jedną z serii tych produktów jak była nowością na rynku i niestety dostałam łupieżu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ułaaa... no czyli zbyt ciężkie dla Twojej skóry głowy.

      Usuń
  13. Moje włosy nie lubią produktów Timotei. Mimo, że mają piękne zapachy, to u mnie powodują łupież i dziwnie przesuszone włosy :/

    OdpowiedzUsuń
  14. wieki całe nie używałam nic z timotei :) moje włosy lubią silikony, ale są bardzo wymagające i strasznie suchę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to może niekoniecznie bo one akurat nawilżają tylko "wizualnie" :)

      Usuń
  15. Kilka dni temu wróciłam z Polski, gdzie używałam szamponu z tej serii i byłam z niego baaaaardzo zadowolona. Obawiałam się obciążenia na włosach, ale na szczęscie nic takiego się nie działo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja też strasznie się bałam tej konsystencji i było dla mnie miłym zaskoczeniem, że nie ma obciążenia :)

      Usuń
  16. Moje piękne, wyjątkowe i śliczne loczki nienawidza arganu także won mi z tym ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj nie lubię ich produktów, za każdym razem zyskuję dzięki nim splątane włosy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Splątane włosy przy silikonie ? Dziwne zjawisko :D ale każde włosy są inne :)

      Usuń
  18. Zraziłam się do timotei po jednym szamponie który okropnie obciążał mi włosy :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie szampony Timotei kojarzą się właśnie z długotrwałym zapachem. Z chęcią wypróbuję nową wersję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Timotei i Dove zawsze pozostawiały włosy intensywnie pachnące :)

      Usuń
  20. Ja mam odżywkę z serii Drogocenne Olejki :)
    Tej może spróbuję następnym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie słyszałam, że dużo osób nie lubi Timotei - ja za to uwielbiam ! A moje włosy wcale nie są takie mało wymagające i to właśnie Timotei mi odpowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. No szampon to mnie nie zachęcił, ale odżywka - czemu nie :D choć nie wiem jak z olejem kokosowym, którego moje wysokoporowate kłaki nie lubią :D kokos jest gdzieś daleko w składzie czy bardziej na początku ?

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie niestety mało które produkty drogeryjne się sprawdzają, ostatnio moja skóra głowy szaleje i muszę bardzo uważać co na nią nakładam ;(

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak na mnie te szampony nie działają. Strasznie swędzi mnie po nich skóra.

    Pozdrawiam,
    > http://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ <

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój czas i komentarz - jeśli podoba Ci się tu na tyle, byś chciał wrócić - zapraszam do obserwowania i odwiedzenia mojej strony na facebooku.

W wolnej chwili na pewno odwiedzę Twój blog, nie musisz zostawiać osobnego linku :)

instagram @hushaaabye

Copyright © Hushaaabye