Nowe podkłady od Annabelle Minerals - matujące odcienie dla jasnych, ciepłych karnacji.
Cześć dziewczyny.
Co prawda w moim regionie lato jeszcze nie dało o sobie znać, jednak czerwiec to taki okres, w którym pogoda może naprawdę zaskoczyć i wtedy nasuwa się pytanie : Jakich produktów używać, gdy na zewnątrz temperatura przekracza 30 stopni ? O tym, że makijaż w upały łatwo może przeobrazić się w spływającą katastrofę wie każda z nas - dlatego ja za wszelką cenę unikam ciężkich, kryjących kosmetyków, a stawiam przede wszystkim na lekkość i naturalność - i wybieram minerały. Jeśli czytacie regularnie mojego bloga to wiecie, że jeśli chodzi o kosmetyki mineralne to prym wiedzie u mnie marka Annabelle Minerals - ich podkłady są moim absolutnym numerem jeden i wielokrotnie pojawiały się w ulubieńcach i osobnych recenzjach.
Dlaczego warto wypróbować podkłady mineralne ? Po pierwsze dlatego, że zapewniają bardzo naturalny i nienachalny efekt - wyrównują koloryt skóry jak tradycyjny podkład a jednocześnie zapewniają suche wykończenie bez potrzeby dodatkowego matowania. Dodatkowo tego rodzaju kosmetyki są zdecydowanie bardziej lekkie, wyglądają schludniej i nie zapewniają efektu maski. Czy są to produkty bez wad ? Niestety, posiadaczki cer mocno zanieczyszczonych i z niedoskonałościami mogą nie do końca być zadowolone z efektu kryjącego ( choć i tutaj marka wychodzi na przeciw oczekiwaniom i proponuje wersje kryjącą, którą śmiało można dozować ) , niemniej jednak podkłady mineralne dzięki zawartości tlenku cynku pomagającego w procesie leczenia cery polecane są szczególnie właśnie osobom z problemami skórnymi.
Oferta marki Annabelle Minerals została niedawno wzbogacona o cztery nowe odcienie - które idealnie sprawdzą się w przypadku naprawdę jasnych cer, a wiemy, że znalezienie podkładu o jasnej tonacji w naszych drogeriach graniczy z cudem. Wszystkie cztery kolory utrzymane są w ciepłej tonacji, pozbawionej jakiegokolwiek różowego pigmentu. Dostępne są w trzech wersjach : rozświetlającej ( mojej ulubionej ), matującej oraz kryjącej. Pełnowymiarowe opakowanie podkładu kosztuje 34,90 zł / 4g natomiast możliwe jest także zakupienie próbki w cenie 8,90 zł / 1g.
Kolor Sunny Cream to najjaśniejszy odcień z całej nowej czwórki. Jest naprawdę bardzo jasny, porcelanowy i zawiera w sobie białe pigmenty - będzie idealny dla osób z wyjątkowo jasną skórą, poszukujących czegoś w neutralnym, ciepłym odcieniu. Ten kolor może także służyć do rozjaśniania innych, źle dobranych kolorów podkładów.
Kolor Sunny Fairest to nieco ciemniejszy brat Sunny Cream - nadal bardzo jasny, idealny dla tych z Was, które mają jasną skórę z wyraźnie ciepłą tonacją. Świetnie sprawdzi się także w roli kamuflażu pod oczy - dzięki swojemu kolorowi zapewni efekt rozświetlenia.
Sunny Fair to trzeci kolor w gamie nowości. W przypadku tego koloru wyraźnie wybija się żółty pigment i jest zdecydowanie mniej neutralny niż w przypadku dwóch pozostałych odcieni. Jest jasny, ale nie porcelanowy - myślę, że akurat ten odcień sprawdziłby się najlepiej wśród typowych polskich cer.
Sunny Light jest moim strzałem w dziesiątkę - jest idealny do mojej cery, jasnej ale z wyraźną ciepłą tonacją. Ma w sobie najwięcej żółtego pigmentu i spośród całej czwórki wygląda najbardziej realnie w stosunku do koloru skóry.
Od lewej Sunny Cream, Sunny Fairest, Sunny Fair i Sunny Light.
Podkłady tej marki są na mojej liście ulubieńców od długiego czasu - nie chcę po raz kolejny powielać informacji na temat opakowań czy składu, ale muszę podkreślić, że na twarzy wyglądają naprawdę rewelacyjnie - lekko, świeżo i nienachalnie, a do tego bez jakiegokolwiek naruszenia wytrzymują na twarzy cały dzień.
Jeżeli jeszcze nie próbowałyście podkładów mineralnych to zachęcam Was do zapoznania się z ofertą marki, tym bardziej, że ceny produktów w stosunku do konkurencyjnych marek minerałów są naprawdę bardzo korzystne. Latem nie ma nic lepszego niż oddech dla skóry - gwarantuje :)
Więcej informacji odnośnie produktów znajdziecie na stronie marki.
Buziaki :)
Ciekawa jestem jakby się sprawdziły u mnie :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nich wiele dobrego:)
OdpowiedzUsuńMam je ale jeszcze nie wyrobiłam sobie o nich zdania :)
OdpowiedzUsuńMarzą mi się jakieś mineralne kosmetyki, ale ostatnio tak rzadko się maluję, ze szkoda kasy.
OdpowiedzUsuńKolory w sam raz dla mnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam minerały tej marki, aktualnie używam podkładu Golden Fairest, ale chętnie wypróbowałabym coś z tych nowych odcieni np. Sunny Fairest :)
OdpowiedzUsuńsunny fairest albo sunny fair chyba by mi pasowały odcieniem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mineralne podkłady :)
OdpowiedzUsuńKiedyś poznałam dwa odcienie podkładów tych i były całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuń