Kalendarze adwentowe z kosmetykami... z dobrym składem! 2019

To jest właśnie ten czas! Ten magiczny okres, w którym w sklepach pojawia się OGROM kalendarzy kosmetycznych - kuszą kształtami, cenami, producenci wprost zabiają się o Klienta oferując wymyślne kształty, ciekawe dodatki, wsadzając w okienka swoje sztandarowe produkty po to, by umilić nam Klientkom radosny czas oczekiwania na święta Bożego Narodzenia. I teraz... jak tu się nie zgubić w tym tłumie pięknych pudełek i koszyków, jak wybrać kalendarz, który spełni nasze oczekiwania, a jednocześnie da nam naprawdę wartościowe produkty? Przekopałam się przez dziesiątki propozycji i ze smutkiem stwierdzam... kalendarze adwentowe z kosmetykami z dobrym składem to totalna rzadkość. Niestety większość tego, co oferowane na rynku... to po prostu drogeryjny, albo perfumeryjny zlepek marek, których składniki i formuły są... no cóż - raczej do pominięcia. Udało mi się jednak znaleźć dla Was kilka fajnych propozycji i to na nich się dzisiaj skupimy. A zatemmm... jaki kalendarz adwentowy warto kupić? Oto moje propozycje!

Kalendarz adwentowy Ecoverde

Dwie propozycje od Ecoverde to dedykowane zestawy, które zamknięte są w absolutnie pięknym pudle! Celowo rozpoczynam zestawienie od nich, ponieważ to właśnie ta opcja wydaje mi się najciekawsza i najbardziej zróżnicowana - możemy w tych kalendarzach trafić na ogrom różnych marek i możliwości, więc jeśli miałabym się decydować... celowałabym właśnie tu. Same spójrzcie, czy nie są po prostu przepiękne?!

Do wyboru macie:

Kalendarz Body&Wellnes z 24 okienkami w cenie 251 zł.
Kalendarz Face&Hair Care z 24 okienkami w cenie 320 zł.

Kalendarz adwentowy Weleda

Przepiękny kalendarz od marki Weleda, który skrywa w sobie 23 kosmetyki plus kosmetyczkę. Dodatkowo producent informuje, że w środku znajdą się dodatkowo torby na prezenty i naklejki. Myślę, że dla fanek marki to naprawdę super sprawa.

Kalendarz adwentowy Weleda z 24 okienkami w cenie 274 zł.

Kalendarz adwentowy Lush

Wspaniała propozycja dla wszystkich fanek marki Lush - totalnie piękny i domyślam się, że zjawiskowo pachnący kalendarz niestety nie jest dostępny w Polsce, ale jeśli macie znajomych za granicą i lubicie te produkty, to uważam, że warto zadać sobie odrobinę trudu. W środku naprawdę ogrom wspaniałości! Same spójrzcie!

Kalendarz adwentowy Lush z 24 okienkami w cenie 195 funtów.

Kalendarz adwentowy Alverde

Nieco łatwiejsza w zdobyciu opcja to kalendarz marki Alverde, który dostępny jest w niemieckich drogeriach DM. Alverde to bardzo dobra marka, ma mnóstwo ciekawych perełek, a sam kalendarz jest tani w stosunku do jakości kosmetyków. Już Wam zazdroszczę dostępu do tego cudaka! Bardzo chętnie sama bym go sprawdziła.

Kalendarz adwentowy Alverde z 24 okienkami w cenie 24,95 euro.

Kalendarz adwentowy Inka Organic

To podobno jedyny i pierwszy na świecie kalendarz z wegańskimi i naturalnymi kosmetykami marki Inka Organic. Podejrzewam, że jego dostępność będzie graniczyła z cudem, bo na jego temat rozpisują się nawet w Stanach Zjednoczonych. Gdyby jednak jakimś przypadkiem komuś się udało - mega sprawa! W 12 okienkach skrywają się wegańskie i naturalne kosmetyki do makijażu! Już zazdroszczę posiadaczkom i mam nadzieję, że takich kalendarzy na rynku będzie tylko więcej.

Kalendarz będzie dostępny od połowy listopada, a jego dokładna cena nie jest jeszcze znana.

Kalendarz adwentowy Kneipp

Totalnie urzekająca i z pewnością mega ciekawa sprawa od marki Kneipp znanej ze swoich słynnych olejków do kąpieli i masażu! Zawiera 24 kosmetyki i jest przeogromny - widziałam w sieci zdjęcia i ... serio robi wrażenie. Jest szansa go jeszcze upolować, więc kto pierwszy ten lepszy...

Kalendarz adwentowy Kneipp z 24 okienkami w cenie 272 zł.

Kalendarz adwentowy Cowshed

A tu już chyba propozycja, za którą dałabym się pokroić. Totalnie cudowny kalendarz luksusowej marki Cowshed, której produkty mają zachwycające składy... achhh - spójrzcie tylko, samym wyglądem niesamowicie kusi! Strasznie, ale to strasznie chciałabym go mieć. 

Kalendarz adwentowy Cowshed z 24 okienkami w cenie 130 funtów.

No i jak, na który kalendarz zamierzacie się skusić?