Co kupić, żeby zacząć tworzyć własne środki czystości?


Kiedy zaczynałam swoją przygodę z ekologicznym sprzątaniem i dbaniem o dom, nie przypuszczałam, że tak ogromna moc i siła drzemie w naturalnych składnikach. Trudno było mnie przekonać... kochałam chemiczne środki. Dopiero gdy zaczerpnęłam wiedzy i spróbowałam... przekonałam się, że trucie siebie i swojej rodziny to naprawdę ogromny błąd. Gwarantuję Ci, że ekologiczne środki czystości na bazie naturalnych składników... są równie, a nawet i bardziej skuteczne niż te, od których uginają się półki w sklepach.

Przeciętny konsument nie ma pojęcia, jak bardzo trujemy nasze środowisko, używając tradycyjnych środków sprzątających. Bardzo łatwo przekonać się jest o tym, kiedy odwrócicie swój płyn do prania albo płukania i znajdziecie na nim dopisek „może zagrażać środowisku naturalnemu, organizmom zwierzęcym i ekosystemowi wodnemu” - to dało mi mocno do myślenia. Od tego zaczęła się moja przygoda z eko sprzątaniem. Nawet nie wiecie, jak bardzo trujemy wodę - ile chemikaliów trafia do wody... a której nie da się w żaden sposób oczyścić. Ile lotnych i trujących związków trafia do powietrza, gdy używamy pachnących aerozoli... ile toksycznych składników wdychamy, sprzątając chemicznymi płynami i środkami. O tym się nie mówi głośno - o tym nie usłyszycie w reklamach. Dodajmy do tego setki plastikowych butelek po zużytych produktach... a jeśli powiem Ci, że dasz radę zaledwie kilkoma środkami oczyścić swój dom, a potem bez problemu kupić uzupełnienia, albo co lepsze... zrobić je samemu? Uwierz mi, że da się zastąpić chemię naturalnymi produktami, które bez problemu rozpuszczają się w wodzie i nie trują jej, gwarantuję Ci, że da się utrzymać piękny zapach w mieszkaniu bez rozpylania środków lotnych. To ma ogromny wpływ na stan naszego środowiska, na produkcję śmieci i polepszenia stanu wody - jeżeli myślisz, że samemu nie możesz nic zmienić... to jesteś w wielkim błędzie. Od jednej osoby zmienia się rzeczywistość.



Dziś udowodnię Wam, że za niecałe 70 zł. jesteście w stanie zaopatrzyć się w niezbędne środki czystości dla całego domu... na długie miesiące! Jak to możliwe? Wystarczy kupić ... półprodukty i samemu rozpocząć zabawę ze środkami czystosci. Już niebawem przeprowadzę Was przez konkretne przepisy na GENIALNE środki czyszczące w zgodzie z duchem ekologii i natury, ale dziś... lista zakupów. A dokładniej moje zakupy, które zrobiłam w najlepiej wyposażonej drogerii ekologicznej w Polsce jeśli chodzi o eko sprzątanie - Better Land.

Układ oddechowy, śluzówki, oczy, nos, płuca, wreszcie skóra i paznokcie... to wszystko codziennie narażamy na uszkodzenia, alergie i powodujemy, że uwrażliwiamy się na działanie pewnych substancji. Związki lotne, wybielacze wchodzące w struktury tkanin, wszechobecne alergeny, substancje drażniące, sztuczne barwniki... to naprawdę ma realny wpływ na nasze zdrowie! Ultra toksyczne opary, składniki pozostające na meblach... elementy, które wżerają się w tkaniny, którymi potem okrywamy nasze ciało. Można na ten temat napisać książkę... ale po co ją pisać, skoro możemy to pomału eliminować. Jeżeli więc chcesz razem ze mną rozpocząć produkcję własnych środków czystosci, to teraz kartka w dłoń... i rób listę zakupów. Oto, co koniecznie musisz mieć!

Kwas cytrynowy jednowodny


... popularnie zwany kwaskiem cytrynowym, który z pewnością znacie doskonale. Jest na szeroką skalę stosowany nie tylko w środkach czyszczących, ale także kosmetykach (jako regulator pH albo substancja antybakteryjna), ale także żywności. Kiedyś przypisywano mu działanie rakotwórcze, ale naukowcy już dawno obalili ten mit, więc absolutnie proszę, żeby konfrontować takie informacje z faktami, jeśli spotkacie się z takimi opiniami. Kwas cytrynowy jest organicznym związkiem chemicznym, który należy do gamy hydroksykwasów karboksylowych (posiada dokładnie trzy łańcuchy karboksylowe) i generalnie jest uznany za substancję w pełni bezpieczną, jednak nie powinien mieć bezpośredniego kontaktu z oczami, co zresztą na opakowaniu z półproduktem jest wyraźnie zaznaczone. 

To, co interesuje nas dzisiaj oczywiście najmocniej, to jego właściwości, które pozwalają na wykorzystanie go w domu. Po co właściwie kupować kwas cytrynowy? A no, możecie być szczerze zaskoczone, bo można wykorzystać go w bardzo wielu sytuacjach!


Kwas cytrynowy ma doskonałe właściwości czyszczące, doskonale rozprawia się z trudnymi zabrudzeniami takimi jak przypalony tłuszcz, osady, rdza, ale także wszelki szlam, pozostałości w gumach po pralkach czy pleśnią tworzącą się w ramach okiennych. Jest też doskonałym odkamieniaczem i w przypadku pralek czy czajników sprawdza się zdecydowanie najlepiej i najefektywniej! Można mieszać go zarówno z wodą, jak i octem w celu wzmocnienia działania. Bez problemu możecie wykorzystywać go w kuchni, łazience, lodówkach i wszelakich powierzchniach wymagających działania czyszczącego, a jednocześnie antybakteryjnego. Może być stosowany bezpośrednio na problematyczną powierzchnie, jeśli wymieszany jest z wodą czy też octem, ale może służyć również jako komponent środków czystości... czy proszków do prania.

O kwasie cytrynowym, jak i innych półproduktach z tego wpisu w praktyce przeczytacie niebawem w kolejnym wpisie, w którym podam Wam konkretne przepisy na domowe środki czystości.

Nadwęglan sodu


... must have każdego domu! To jest absolutnie numer jeden jeśli chodzi o zakupy półproduktów i ogólnie do ekologicznej rewolucji w Waszych mieszkaniach. Nadwęglan sodu to moje ogromne odkrycie i coś, czego nie może zabraknąć pod żadnym pozorem. Nazywany jest popularnie... ekologicznym wybielaczem. Domyślacie się zapewne, że służy on przede wszystkim do wykonywania domowych proszków do prania, jako zamiennik chemicznych i niebezpiecznych wybielaczy, ale z powodzeniem możecie stosować go również w swoich zmywarkach. Spójrzcie, jaką ma świetną, kuleczkową formułę - mimo tego doskonale się rozpuszcza.


Nadwęglan sodu charakteryzuje właściwość utleniająca, która nie dość, że działa silnie odplamiająco, wybielająco... to przy tym doskonale dezynfekuje i działa antybakteryjnie. To właśnie dzięki temu znajduje zastosowanie w praniu (wystarczy dodać dosłownie 2 łyżki do pojemnika na proszek), w czyszczeniu powierzchni narażonych na ogromne ilości bakterii np. przy czyszczeniu toalety, przy praniu dywanów, chodniczków, tapicerek... ale także co ciekawe idealnie radzi sobie z grzybami i pleśnią! Polecam Wam wymieszanie nadwęglanu sodu z wodą i octem... i gwarantuję, że każdy grzyb na ścianie czy też przy ramach okiennych zostanie samoistnie usunięty. UWIELBIAM GO! Kiedy przejdziemy do konkretnych przepisów, same zauważycie, że mnogość jego zastosowań przyprawia o prawdziwy eko zawrót głowy. Jeżeli zatem planujecie ekologiczne zakupy i zabawę z własnymi środkami czystości nadwęglan sodu musi koniecznie znaleźć się w Waszych koszykach. Polecam zwrócić uwagę na cenę... i nie, to nie są żarty! :)

Płatki mydlane


Ktoś mi tu zaraz pewnie zarzuci, że to stary i babciny sposób na pranie... pewnie nieskuteczny i w ogóle jakiś taki... nieprawda! Płatki mydlane wracają do łask i jeśli jesteście alergikami, którzy nie tolerują tradycyjnego prania lub po prostu szukacie ekologicznego, ultra taniego i skutecznego sposobu ... to musicie chcąc nie chcąc zaprzyjaźnić się właśnie z płatkami mydlanymi. 

To na co warto zwrócić jednak uwagę przy wyborze odpowiednich dla siebie płatków to wytwarzanie ich na bazie oleju palmowego, ale tylko i wyłącznie z upraw RSPO! Nie chcemy przecież degradować środowiska naturalnego, ani niszczyć miejsc zamieszkania zwierzaków, dlatego apeluję do Was gorąco, żeby kupować tylko i wyłącznie sprawdzone płatki tak jak ja. Kolejnym bardzo ważnym aspektem, na który NALEŻY zwrócić uwagę to czy w składzie nie są zawarte tłuszcze zwierzęce, bo niestety zdarza się i tak - pamiętajcie proszę o tych dwóch kwestiach, jeśli zdecydujecie się, że do produkcji własnych środków piorących wykorzystacie właśnie płatki.



Tak naprawdę wyjaśniłam Wam do czego służą - mowa oczywiście o ekologicznym praniu, bez jakichkolwiek konserwantów, optycznych wybielaczy, kolorantów, sztucznych substancji zapachowych. Oczywiście dobrej jakości płatki mydlane mają lekko mleczny kolor i pachną... mydłem, co nie każdemu może pasować, więc poleca się wzbogacenie swoich proszków do prania olejkami eterycznymi (a tu już możecie tworzyć cuda!). Zanim jednak pojawi się tu wpis o konkretnych przepisach na proszki do prania musicie wiedzieć, że ekologiczne mieszanki... biją na głowę proszki dostępne w marketach. I ja Wam to udowodnię już niebawem!

Czteroboran sodu dziesięciowodny



Innymi słowy ... po prostu boraks. Nie ma sprzątania i nie ma prania bez boraksu - co odważniejsi nawet go suplementują! Musicie wiedzieć, że czteroboran sodowy zwany jest związkiem boru, występującym w przyrodzie w postaci minerału tinkalu. Wiele lat poświęcono na badania odnośnie bezpieczeństwa jego stosowania i okazało się, że stosując się do konkretnych przepisów i zastosowań nie ma mowy o jakimkolwiek niebezpieczeństwie. Boraks jest jednym z najbardziej uniwersalnych i wszechstronnych półproduktów do sprzątania i prania i zaraz obok nadwęglanu sodu stanowi moją ekologiczną podstawę przetrwania. 


Jego największą zaletą jest przede wszystkim odplamianie ubrań - zapomnijcie totalnie o jakichkolwiek chemicznych wybielaczach, odplamiaczach czy innych cudach, co to usuwają plamy z wina, krwi czy kawy w kilka chwil. Dla boraksu nie ma rzeczy niemożliwych i niezależnie od tego czy właśnie zaliczyłyście wino z koleżankami czy bolesne rozcięcie kolana - boraks rozprawia się z totalnie każdą plamą. Oprócz właściwości odplamiających jest również doskonałym środkiem do czyszczenia - tłuszczu, rdzy, kamienia, luster, okien... tak naprawdę wszystkiego. Co ciekawe, sprawdza się również do udrożniania rur i toalety, bez wydzielania toksycznych oparów, które narażają Was na podrażnienia układu oddechowego czy uszkodzenia śluzówek. Kiedy tylko przygotuję dla Was konkretne przepisy, przekonacie się, że bez boraksu... nie ma efektywnego sprzątania. A zatem... do koszyka!


Wodorowęglan sodu


... czyli po prostu soda oczyszczona. Nawet laik wie, że sodą oczyszczoną można zdziałać o wiele więcej niż mogłoby się wydawać i wcale nie trzeba być freakiem w kwestii eko sprzątania, żeby wiedzieć, że sodę oczyszczoną po prostu należy mieć zawsze w domu. Ileż ona ma właściwości! A ile można z niej zrobić środków... od past czyszczących, przez dodatek do prania, aż na sprayach czyszczących szyby i lutra kończąc. Soda oczyszczona jest moją ukochaną metodą w walce z trudnymi powierzchniami np. blatach ze żłobieniami lub fugami w łazience - pozostawiona na kilka chwil daje spektakularne efekty wybielające i czyszczące, ale działa również silnie antybakteryjnie, dlatego stanowi podstawę sprzątania mojej kuchni i łazienki.


Mogłoby się wydawać, że środki czyszczące (a szczególnie pasty sodowe) przez swoją konsystencję mogą uszkadzać meble czy obicia - nic bardziej mylnego! Dobrej jakości soda absolutnie nie rysuje ani szkła, ani politury ani nawet powierzchni skórzanych (wypróbowane na białej kanapie!). Jest w pełni bezpieczna dla naszego zdrowia - nie wydziela oparów, nie podrażnia skóry, nie można się nią w żaden sposób zatruć. Jest całkowicie biodegradowalna, neutralna dla wody... i doskonale pochłania zapachy. Polecam Wam czyścić sodą oczyszczoną wszelkie drewniane powierzchnie i lodówkę - wiecie, że pozbywa się z drewnianej deski nawet zapachu ryby czy czosnku?


Soda jest po prostu niesamowita. I sodzie poświęcimy niebawem cały, obszerny wpis!


Węglan sodu bezwonny lekki


Nadwęglan, węglan... wiem, wiem można się pogubić, dlatego zawsze polecam po prostu metodę nazw zastępczych, albo naklejek, które również możecie kupić w Better Land (ja tak zrobiłam, żeby było mi po prostu prościej). Ostatnia rzecz, o której koniecznie chcę Wam opowiedzieć i którą kupuję to węglan sodu, który inaczej nazywamy sodą kalcynowaną, która występuje naturalnie w środowisku na przykład w jeziorach sodowych. Soda kalcynowana jest również produktem, który bierze udział w procesach tworzenia szkła i papieru... i ekologicznych środków czystości.


Najprościej rzecz ujmując, soda kalcynowana sprawdza się najlepiej w przypadku ekologicznego prania. Po wymieszaniu jej np. z boraksem i płatkami mydlanymi tworzy mieszankę, przed którą uciekają największe i najgorsze plamy świata. Kiedy będziemy przygotowywać sobie wspólnie mieszankę do prania, zauważycie, że sola kalcynowana stanowi niejako bazę piorącą. 

Co jeszcze przyda się do ekologicznego sprzątania?


Nie możecie zapomnieć jeszcze o kilku ważnych rzeczach, które ułatwią Wam tworzenie domowych, ekologicznych środków czystości. Co należy kupić/znaleźć w domu, by odpowiednio się przygotować?

  • puste butelki z atomizerem
  • szklane słoiki do przechowywania półproduktów
  • drewnianą szpatułkę do mieszania i łączenia składników
  • rękawiczki ochronne (najlepiej bambusowe)
  • ocet... i mnóstwo octu (o nim niebawem osobny wpis)
  • naklejki na słoiki
  • ulubione olejki eteryczne ( i o nich napiszę Wam więcej, bo olejki to temat na dobrą książkę)
  • chwila cierpliwości i dobrego nastawienia
Oczywiście niezależnie od tego, czy przekonam Was do takich eksperymentów czy też nie, to należy pamiętać, że nawet ekologiczne półprodukty muszą być przechowywane z dala od dzieci i światła słonecznego. Każdy z nich ma również swój termin ważności, dlatego naklejki są rzeczą niezbędną w celu zachowania odpowiednich właściwości Waszych produktów. Pomiędzy wieloma środkami zachodzą również reakcję np. utlenianie, dlatego zawsze należy wszystko wykonywać w rękawiczkach i bez nadmiernego niuchania czy sprawdzania palcami, czy się udało - bezpieczeństwo zawsze musi odgrywać tutaj kluczową rolę. Umawiamy się na to?


Daj się wciągnąć w świat natury, dbałości o swoje zdrowie na szerszej płaszczyźnie niż na co dzień. Zacznij ze mną tę przygodę, a gwarantuję, że za jakiś czas... zrozumiesz, że to była naprawdę dobra decyzja. Czy muszę jeszcze dodawać, coś, co przekona Cię, dlaczego warto stosować ekologiczne środki czystości? Że możesz zrobić to sama, bez zbędnego wydawania pieniędzy?

Ps. Podlicz teraz ceny wszystkich półproduktów...



Komentarze

instagram @hushaaabye

Copyright © Hushaaabye