ZIELKO, czyli ekologiczne środki do sprzątania o bajkowych zapachach!


Marka Sylveco zaskoczyła swoich Klientów (w tym również mnie i to bardzo!), kiedy to na rynku pojawiła się tajemnicza seria ZIELKO. Przepiękne opakowania, wspaniałe zapachy... a także ekologiczny charakter tych nowości sprawił, że nabyłam je w drogerii ezebra całą serią, żeby je dla Was przetestować. Po bardzo długim czasie wracam więc do Was z podsumowaniem naszej przygody. Czy ZIELKO, które okazało się linią środków ekologicznych do sprzątania całego mieszkania, sprawdziło się na dłuższą metę, żeby pozostać im wiernym na długi czas? Przekonajcie się same, czy ten szturm rynkowy, to kolejna super propozycja z ukłonem w stronę natury.




ZIELKO - żel do WC JAŚMIN&KWIAT POMARAŃCZY



W naturalnych środkach do domu utarła się tendencja, że jeśli mowa o toaletę to ma być albo cytryna... albo leśne klimaty. Nie wiem, cóż producenci chcą nam pokazać, ale obserwując ofertę tego rodzaju produktów, zauważam jakąś dziwną tendencję, jakoby toaleta zawsze musiała kojarzyć się z sosnami, jałowcem i innymi tego typu zapachami. Tymczasem ZIELKO wypuściło nareszcie coś innego i choć nadal przy pierwszym niuchnięciu czuć cytrynę, to jednak nie jest to ten typowy toaletowy zapach, bo czuć w nim i kwiatki... i czystość ze świeżością! I chwała Wam za to!

Nasz żel do WC bazuje tylko i wyłącznie na amfoterycznych związkach powierzchniowo czynnych i niejonowych środkach powierzchniowo czynnik z dodatkiem syntetycznej substancji zapachowej, jaką jest Hexyl Cinnamal - mamy więc tu typową biodegradowalną, łagodną dla środowiska mieszankę, którą możecie traktować toaletę bez obaw o zatruwanie wody.

Żel można stosować na dwa sposoby w zależności od stopnia intensywności zabrudzeń (ale obstawiam, że nie hodujecie w swojej toalecie grzybka tudzież rocznych zacieków). Możecie zaaplikować go tradycyjnie pod krawędź muszli, dać mu 5 minut i spłukać wodę, lub zostawić po prostu na całą noc, a rano zrobić szorowanie szczotką.

Musicie wiedzieć, że do podstawowej higieny i utrzymania porządku w toalecie sprawdzi się fantastycznie, natomiast jeżeli spodziewacie się po nim, że rozprawi się z nagromadzonym przez lata kamieniem, albo rdzą to niestety muszę Was rozczarować. Pod względem składu jest to dość delikatny produkt, dlatego polecałabym go do stosowania po prostu dwa razy w tygodniu celem utrzymania odpowiedniej czystości i higieny... i nadania łazience ładnego NIELEŚNEGO zapachu.

Cena: 14,79 zł.



ZIELKO - płyn do szyb i luster EGZOTYCZNY


Zdecydowanie najtrudniejszym zdaniem, jakie stoi przed producentami ekologicznych środków czystości, jest stworzenie dobrego płynu do mycia szyb i luster, który nie pozostawi smug, i którego nie trzeba będzie wycierać przez dwadzieścia minut. Niestety, jest to ogromnie trudne zadanie i na palcach jednej ręki można policzyć udane próby stworzenia własnego środka lub znalezienia takiego dostępnego od ręki w sklepie. I niestety w przypadku ZIELKO... jest małe rozczarowanie. Z całej serii uważam, że to właśnie płyn do szyb i luster wypada najsłabiej, właśnie dlatego, że mimo usilnych prób, stosowania najlepszych ścierek, papieru i innych cudów, dotarcie powierzchni szklanych i lustrzanych jest oporne i trwa naprawdę długo, a i tak efekt nie jest piorunujący.

Plusem tego produktu jest to, że można go wykorzystać tak naprawdę do czyszczenia... wszystkiego oprócz szkła i luster, choć zdaję sobie sprawę, że to nie jest dość logiczne, zważywszy na jego docelowe przeznaczenie. Mega plusem jest również piękny egzotyczny zapach, który bądź co bądź, serio umila latanie ze ścierką. W składzie mamy anionowe środki powierzchniowo czynne pochodzenia roślinnego (przy anionach jednak dobrze jest mimo wszystko zakładać rękawiczki), alkohol izopropylowy (podejrzewam, że to nabłyszczania) i dodatek zapachowy.

Niemniej jednak z całej gamy produktów ZIELKO, to właśnie płyn do szyb i luster wypada najsłabiej, choć odmówić mu cech czyszczących absolutnie nie można. Po prostu nie na oknach :)

Cena: 14,79 zł.




ZIELKO - pasta czyszcząca CARAMBOLA&KAKI


A to jest moje Panie hit. Hit hitów i moje największe sprzątaniowe odkrycie ubiegłego roku. Ktoś, kto wpadł na pomysł stworzenia tego produktu, powinien zdecydowanie dostać nagrodę, bowiem to jest coś, czego w moim domu nie może zabraknąć i wiem to od pierwszego użycia.

Jest to pasta czyszcząca na bazie sody oczyszczonej, która rozprawia się totalnie ze wszystkim... i wszędzie. Używam jej do mebli, używam do podłóg, paneli, gdy coś się zaleje, rozleje, gdy coś się klei (a przy dziecku, umówmy się to dość częste zjawiska) i ona po prostu działa w kilka chwil... Szoruję nią krzesła, drzwi i wszystko, co normalnie " nie bierze" środek w płynie, a ta pasta nie dość, że cudownie, szybko i efektywnie czyści, to wspaniale wybiela i pachnie taaaaaaaaak, że wypełnia całe pomieszczenie. Moja mama zawsze wie, kiedy sprzątam tą pastą, bo zapach jest przepiękny i charakterystyczny, ale utrzymuje się w mieszkaniu jeszcze długo po jej zmyciu.

Aplikuje się ją bezpośrednio na zabrudzoną powierzchnię i po prostu szorujemy. Można też rozpuścić ją w wodzie i zrobić sobie papkę do sprzątania, ewentualnie nakładać na gąbkę i dopiero przystąpić do sprzątania. Nie należy jej jednak używać na powierzchniach błyszczących no i oczywiście na szkle, bo zarysowania gwarantowane, ale wszędzie tam, gdzie są żłobienia, plastik i tego typu tworzywa, sprawdza się cudownie i nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć jej w domu. To zdecydowanie najlepszy produkt marki ZIELKO i polecam go Wam z całego serducha!

Carambola i kaki... nawet nie wiecie, jakie to mega połączenie!

Cena: 19,79 zł



Zielko - płyn do kuchni MANGO&BRZOSKWINIA


Płyn do kuchni w składzie różni się dodatkiem mydła i wodorotlenku potasu, dzięki czemu ma nieco większy potencjał czyszczący, ale także antybakteryjny. Płyn do kuchni został stworzony do rozprawiania się jedzeniowymi plamami, zaciekami, przypaleniami i tłuszczem. Co ciekawe, jest przeznaczony do każdego rodzaju powierzchni, więc bez problemu możecie go stosować np. do płyt indukcyjnych, czy po prostu do blatów i frontów mebli (mam na wysoki połysk i sprawdza się super).

Raczej nie przypisywałabym mu mistrza w kwestii rozprawiania się z tłuszczem, natomiast do zachowania higieny i ogólnego sprzątania powierzchni kuchennych sprawdza się bardzo dobrze. Ładnie radzi sobie z plamami, zaciekami na kaflach po gotowaniu, super czyści płytę, ślicznie i słodko pachnie, ale nie nadaje się do stosowania w lodówkach, dlatego warto wziąć to pod uwagę. Jeżeli szukacie czegoś stricte do powierzchni kuchennych, a nie posiadacie w piekarniku zaschniętego sosu z pizzy robionej rok temu - ten produkt ma szanse się u Was naprawdę sprawdzić!

Cena: 14,79 zł.



Zielko - płyn uniwersalny OWOCE LEŚNE


To ulubiony produkt mojej mamy i to on schodzi u niej litrami i to dosłownie! Kiedy nie spojrzę - butelka jest pusta, a moja mama czyści nim wszystko. Kurz, pokoje, blaty, kuchnie, łazienkę... to jest dopiero wszechstronna kobieta, bo jednym produktem potrafi oblecieć całe mieszkanie i jeszcze pewnie schody razem z korytarzem. Skład jest bardzo podobny do płynu do mycia szyb, co zresztą potwierdza fakt, że tamtym gagatkiem da się wyczyścić wszystko oprócz szyb :)

Zapach owoców leśnych jest super, jest naprawdę przyjemny i choć czuć w nim alkohol to absolutnie nie jest on drażniący, a u mojej mamy zawsze wszystko lśni, więc z całą pewnością powiem... że on działa i jest naprawdę efektywny. Zresztą uważam, że tego typu produktem spokojnie da się zastąpić osobne produkty do łazienki, czy kuchni (z pominięciem lodówki oczywiście).

Cena: 14,79 zł.



Zielko - płyn do łazienki MELONOWY


Jaki powinien być dobry płyn do łazienki? Przede wszystkim skuteczny, nabłyszczający, ładnie pachnący... ale też antybakteryjny. Niestety w składzie ZIELKO nie znalazłam żadnego dodatku rozprawiającego się z bakteriami i naprawdę szkoda. Znowu mamy praktycznie bliźniaczy produkt z poprzednikami, z tym że w tym cudaku nie ma alkoholu. Jest za to najprawdziwszy, pyszny melon...

Cóż miałabym dodać, skoro składowo nie różni się praktycznie wcale? Nic oprócz tego, że ładnie czyści, ale z rdzą czy zaciekami na pewno nie da sobie rady (szczególnie tych nagromadzonych przy prysznicu, albo na fugach). Aczkolwiek jest równie przyjemny, jak pozostali uczestnicy tego sprzątaniowego posta.

Cena: 14,79 zł

Czy warto kupić środki do sprzątania ZIELKO?


Jeżeli potrzebujecie środków do podstawowego sprzątania, a także utrzymania higieny w mieszkaniu - jak najbardziej. Ich działanie, zapachy, a także proste w swojej formie składy, sprawiają, że ZIELKO jest naprawdę bardzo dobrym towarzyszem codziennego funkcjonowania w czystych powierzchniach, natomiast... jeżeli w Waszych domach, albo mieszkaniach, które właśnie wynajmujecie, czają się ultra trudne zabrudzenia typu rdza, przypalenia, uciążliwy kamień i trzeba im wytoczyć ciężkie działa, to niestety, ale marka ZIELKO temu zupełnie nie podoła. Możemy więc to podsumować, tak, że są to produkty, które pomogą w utrzymaniu czystości, a nie wyczyszczą coś, co wymaga naprawdę mocnego działania. W moim domu ZIELKO jest obecne, odkąd tylko się pojawiło - nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez pasty, a moja mama bez płynu uniwersalnego. Pozostałe produkty są w porządku i na pewno sprawdzą się w mieszkaniu, ale tak jak wspomniałam, do cięższej walki... potrzeba tu czegoś innego.





Komentarze

instagram @hushaaabye

Copyright © Hushaaabye