Galaretka do mycia i lekkie jak chmurka serum z olejami - nowości MOHANI, które musisz poznać!

 

Galaretka do mycia twarzy, która pachnie i wygląda jak najpyszniejszy deser? A może serum z olejami, którego konsystencja wcale nie sugeruje zawartości tych składników, bo jest lżejsze niż 90% serum tego typu na rynku? Brzmi innowacyjnie? Tak właśnie będzie! Chcę dzisiaj Was zaprosić do świata MOHANI, którą znacie już z moich kanałów społecznościowych. Na tapetę bierzemy apteyczne nowości z oferty, przy okazji wchodząc głębiej w formuły i składniki zastosowane w INCI, które są najmocniejszą stroną MOHANI. 

KOD WAŻNY JEST DO KOŃCA LIPCA

A teraz ... poznajcie te pyszności! Tzn. nowości :)))



MOHANI SERUM DO TWARZY WITAMINA C 10 % + KOENZYM Q10

Jedną z nowości, ale także produktów, które w tej chwili sprzedają się najlepiej jest MOHANI SERUM DO TWARZY WITAMINA C 10% + KOENZYM Q10 z kolekcji ALFABET ZIEMI. Jego zadaniem oczywiście jak nazwa wskazuje jest efektywne rozjaśnienie skóry, dzięki specjalnie dobranej pochodnej witaminy C w stężeniu 10%, ale także działanie odmładzające dzięki kompozycji olejów naturalnych (o nich za moment więcej) wraz z koenzymem Q10. 

Serum ma postać wodnego olejku, jest lekkie i nieobciążające, choć sądząc po składzie mogłoby się wydawać, że będzie mocno tłuste. Marce MOHANI udało się osiągnąć jednak zupełne jego przeciweiństwo - serum rozprowadza się dosłownie kilkoma ruchami palców i pozostawia po sobie jedynie przyjemny, wygładzający film. Pięknie pachnie cytrynami, kojarzy mi się ze świeżością i moim zdaniem fajnie nawiązuje do finalnego działania i efektu, jakie ma zapewnić. Bez obaw możecie stosować je latem do swojej pielęgnacji wieczornej - jestem pewna, że będziecie zaskoczone, że przy tak fantastycznym INCI da się stworzyć tak lekką formułę.





Nie bez znaczenia pozostaje także jego cena - 69,90 zł za 50 ml maksymalnie jakościowego składu. Tak, jak wspomniałam w drogerii COCOLITA do końca lipca cała marka MOHANI wraz z kodem HUSHAAABYE będziecie miały wszystkie produkty tej marki aż 20% taniej.

Spójrzmy całościowo na jego skład: 

Simmondsia Chinensis Seed Oil, Cannabis Sativa Seed Oil, Rubus Idaeus Seed Oil, Propylene Glycol Diheptanoate, Ascorbyl tetraisopalmitate, Squalane (Olive), Parfum*, Limonene, Triethyl Citrate, Ubiquinone, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopherol, Citral, Linalool

Już na pierwszy rzut oka łatwo stwierdzić, że mamy tu do czynienia z formułą olejową wzbogaconą oczywiście naszą ukochaną witaminą C (w formie Ascorbyl Tetraisopalmitate, która jest rozpuszczalna w olejach, a oprócz swoich właściwości typowych dla witaminy C dokładnie ten rodzaj działa na skórę efektywnie pod względem jej rozjaśniania) plus koenzym Q10 (Ubiquinone, jeden z najsilniejszych i najefektywniejszych antyoksydantów, który zwiększa przy tym elastyczność i doskonale ujędrnia skórę, jest również rozpuszczalny w olejach).

Oleje zawarte w formule to prawdziwa mieszanka odżywcza. Uważam, że ich kompozycja jest naprawdę przemyślana i wartościowa. Jakie to zatem cuda natury wykorzystała marka MOHANI?

Olej z nasion malin (Rubus Idaeus Seed Oi) – ceniony w kosmetyce za duże pokłady kwasów owocowych w towarzystwie prowitaminy A, witamin z grupy B, C i E, a także cennych pektyn. Składnik ten, jako jeden z niewielu doskonale sprawdza się w okolicach oczu, ponieważ regeneruje i wygładza te partie. Oprócz tego ma działanie kojące, wzmacniające, a przy tym odświeżające i regulujące poziom wydzielanego sebum.

Olej konopny (Cannabis Sativa Seed Oil) – jeden z najcenniejszych i najbardziej wszechstronnych składników naturalnych, jakim jest konopia siewna wciąż zyskuje na popularności. Oleje na bazie tej rośliny są nieocenionym źródłem NNTK w idealnej synergii, a także bogactwem naturalnych terpenów, flawonoidów i fenoli. Olej konopny sprawdza się w przypadku każdego rodzaju skóry. Nie jest komedogenny, ale działa silnie i zdecydowanie. Ma zdolności lecznicze, przyspiesza gojenie ran, działa antyalergicznie, może być stosowany na uszkodzoną i podrażnioną skórę. Idealny dla osób z AZS, egzemą i łuszczycą. Doskonale odbudowuje, wzmacnia i przywraca komfort skórze. Sprawdza się w walce z trądzikiem, ponieważ ma właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne. Wykazuje również silne działanie przeciwzmarszczkowej, jest naturalnym antyoksydantem i ma zdolność do szybszej regeneracji skóry.

Olej ze słonecznika (Helianthus Annuus Seed Oil) - jeden z najbardziej wszechstronnych i najpopularniejszych olejów naturalnych stosowanych w kosmetyce. Jest bogaty w naturalne fosfolipidy, zawiera w swoim biologicznym składzie spore pokłady witaminy E i karotenu. Działa przede wszystkim zmiękczająco i ochronnie. Jest olejem przeciwzapalnym, a przy tym jest doskonałym nośnikiem dla innych składników w kosmetykach. Świetnie nadaje się do masażu, również w przypadku kobiet w ciąży i w pielęgnacji maluchów. Ma udowodnione działanie wspierające naturalne mechanizmy obronne skóry, wspiera jego regenerację, a także doskonale odżywia i chroni przed utratą wilgoci.

Olej jojoba (Simmondsia Chinensis Seed Oil) - jest substancją polecaną do pielęgnacji każdego rodzaju skóry od trądzikowej i tłustej po suchą i wrażliwą. Jest bardzo wysoki na działanie wysokich temperatur i jako jeden z niewielu olei kompletnie nie jełczeje, przez co może być stosowany nawet kilka lat w tej samej formie. Pod względem chemicznym olej jojoba jest bardzo podobny do ludzkiego sebum, dzięki czemu pozwala na zachowanie jego równowagi w skórze, stąd też polecany jest do pielęgnacji każdego typu skóry. Ma właściwości odżywcze i rozświetlające. Utrzymuje jędrność i elastyczność. Charakteryzuje się zawartością witaminy A i E, a także fitosteroli, które biorą udział w wygładzaniu zmarszczek

Squalane (Olive) - skwalan jest naturalną częścią naszego płaszcza hydrolipidowego, który z wiekiem oraz przez oddziaływanie środowiska zewnętrznego znacznie się osłabia, a skóra traci na swojej elastyczności czy jędrności. Skwalan z trzciny cukrowej ma postać bezzapachowego olejku o bardzo lekkiej konsystencji, który wchłania się bardzo szybko i nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Co ciekawe, jest absolutnie hipolaergiczny i może być stosowany nawet u osób z problemami atopowego zapalenia skóry, egzemy czy łuszczycy. Nie powoduje żadnych podrażnień i reakcji. Nie ma właściwości komedogennych, dzięki czemu może stanowić doskonały dodatek do produktów pielęgnacyjnych nawet w przypadku cer podatnych na zapychanie czy z problemem trądziku. Ten rodzaj skwalanu (z oliwek) charakteryzuje się bardzo drobnymi cząsteczkami, które głęboko wnikają w skórę. Wykazuje on działanie odżywcze, ochronne, przywracające gładkość oraz optymalny poziom nawilżenia. Stanowi także doskonały nośnik dla substancji aktywnych, dlatego skwalan z trzciny cukrowej dobrze jest wykorzystać jako dodatek do swoich ulubionych produktów.


Całość można bez problemu określić mianem ideału - w formule nie zostało zawarte NIC, co mogłoby budzić jakiekolwiek obawy i wątpliwości. Jego stosowanie to realna przyjemność nawet w trakcie (a może w szczególności?) upłaów, ponieważ mimo intensywnego działania nawilżająco-odżywczego dla skóry nie stanowi żadnego obciążenia. Jak robi to MOHANI? Nie mam pojęcia, ale jestem zachwycona! :)



MOHANI ANTYOKSYDACYJNA EMULSJA DO MYCIA TWARZY I DEMAKIJAŻU WITAMINOWA GALARETKA 


W przypadku tej gorącej nowości też obowiązkowo musimy wejść w skład nieco głębiej, ponieważ to zrobiło na mnie największe wrażenie. Osiągnięcie konsystencji galaretki bez użycia polimerów i sztucznych zagęstników wydawało się na rynku kosmetycznym niemożliwe, a jednak! Trochę nie dowierzałam, jak zobaczyłam ten produkt i taaaaaaaaak przyjemnie się rozczarowałam. 

Ten produkt jest genialny sam w sobie - od cudownej konsystencji realnej galaretki, przez wesoły, pomarańczowy kolor na cytrusowym zapachu kończąc. Bez problemu mogę powiedzieć, że to wielki hicior polskiego rynku kosmetycznego. Mycie nią twarzy to czysta przyjemność - jest gęsta, nie spływa, a efekt, jaki po sobie pozostawia jest niemożliwy do porównania z żadnym innym produktem myjącym. Skóra jest oczyszczona, a przy tym odzywiona, miękka, przyjemna w dotyku ... trudno uwierzyć, że mówimy o kosmetyku myjącym!

Tu pielęgnacja realnie styka się z oczyszczaniem, co jest naprawdę rzadkie i generalnie mało spotykane w formułach. To wszystko zawdzięczamy składowi, o którym wspomniałam już na początku. Spójrzcie na niego:

Simmondsia Chinensis Seed Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Hippophae Rhamnoides Oil, Aqua, Parfum*, Limonene, Sucrose Laurate, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Tocopherol, Sucrose Stearate, Sodium Levulinate, Sodium Benzoate, Citral, Linalool *naturalna kompozycja zapachowa.

Jak widzicie powtarza się tu kilka komponentów z serum między innymi olej jojoba czy olej słonecznikowy, dlatego nie będę powielać tego, co napisałam wyżej, jednak nie mogłabym nie wspomnieć o ...





olej rycynowy (Ricinus Communis Seed Oil)  - uelastycznia przesuszoną skórę, a przy tym doskonale ją nawilża. Reguluje poziom wydzielania sebum, pomaga przy problemie nadmiernego przetłuszczania się cery, zaskórników oraz nawracających wykwitów skórnych. Jak widzicie - nadaje się nie tylko do pielęgnacji rzęs i brwi :)

olej z rokitnika (Hippophae Rhamnoides Oil) - zawiera w sobie naturalne, duże pokłady karotynoidów, dzięki czemu wykazuje doskonałe właściwości regenerujące. Ekstrakt z rokitnika działa przeciwzapalnie, które sprawdza się w przypadku pielęgnacji skór z problemami dermatologicznymi szczególnie przy atopowym zapaleniu skóry i egzemy. Ma również właściwości wspierające odbudowę naskórka, dzięki czemu wyraźnie wpływa na proces gojenia się ran i otarć. Ponadto rokitnik jest bardzo silnym przeciwutleniaczem, dlatego znajduje zastosowanie w pielęgnacji skór dojrzałych i z pierwszymi oznakami starzenia. Galaretka zawdzięcza kolor właśnie niemu.

ekstrakt z miąższu liści aloesowych (Aloe Barbadensis Leaf Extract). Jeden z najlepszych i najbardziej wszechstronnych składników naturalnych. W biologicznym składzie aloesu można się doszukać ponad 140 składników np. aminokwasów, witamin, a także mikroelementów. Aloes działa przede wszystkim leczniczo – zwalcza wszelkie stany zapalne skóry, łagodzi podrażnienia, wspiera walkę z trądzikiem, a także przyspiesza gojenie się ran. Doskonały po nadmiernej ekspozycji na słońce i po ukąszeniach owadów. Aloes reguluje prace gruczołów łojowych, matowi skórę, zwęża pory, a przy tym koi i uspokaja skórę.

Uwierzcie mi na słowo, że to jeden z najprzyjemniejszych kosmetyków, jakie udało mi się odkryć! Strasznie, ale to strasznie Wam go polecam. Jego cena to 39,99 zł za 60 ml, ale tak jak wspomniałam w drogerii COCOLITA możecie złowić ją aż 20% taniej (z kodem HUSHAAABYE)




Koniecznie napiszcie mi jak podobają Wam się te nowości. Może i Wy macie w ofercie MOHANI jakiegoś swojego ulubieńca, którego powinnam poznać? Czekam na Wasze komentarze! Ściskam! :)


Komentarze

instagram @hushaaabye

Copyright © Hushaaabye