Postbiotyki w kosmetykach - czym są i jaką spełniają funkcję? Naturativ i jedyny taki produkt myjący na rynku.

Czy wiecie, że najgorętszym trendem w pielęgnacji 2021 roku będzie stosowanie w formułach kosmetyków postbiotyków? Już dziś wyjaśniam Wam czym są, jak działają i dlaczego marka Naturativ wyprzedziła wszystkie brandy w Polsce pod względem jakości i postbiotycznego produktu. Kawa w dłoń... i bierzmy ten poniedziałek za rogi! 



Czym są postbiotyki?

Z typowo biologicznego punktu widzenia postbiotyki to metabolity bakterii probiotycznych, których zadaniem jest silna stymulacja naszego system immunologicznego, niwelowania stanów zapalnych i ogólnej poprawy funkcjonowania naszego organizmu. Słusznie kojarzą nam się one z naszą florą jelitową, ponieważ to tam właśnie, gdzie trawione jest nasze jedzenie (przez bakterie probiotyczne) - powstają postbiotyki w wyniku dokładnie tego procesu. Można to rozumieć prościej jako niesamowicie korzystną mieszankę substancji produkowanych bezpośrednio przez probiotyki, dzięki czemu to właśnie one tak naprawdę są tak skuteczne. 

Jak to się ma jednak do kosmetyków? Niemalże identycznie - funkcją postbiotyków dodawanych do formuł kosmetyków jest przede wszystkim ochrona, ale i odbudowa naturalnej flory bakteryjnej, działanie silnie regenerujące, wzmacnianie naturalnej bariery ochronnej na skórze i jej wspieranie. Można je nazwać swoistą tarczą ochronną dla naszego mikrobiomu, który jak wiemy stanowi ochronę przed czynnikami zewnętrznymi i wolnymi rodnikami. Postbiotyki są zatem doskonałym sprzymierzeńcem w walce z chorobami skórnymi, nadwrażliwością czy nadreaktywnością. Postbiotyki to idealne rozwiązanie dla osób z atopowym zapaleniem skóry, egzemą, łuszczycą, trądzikiem czy innymi schorzeniami wymagającymi silnego działania łagodzącego, kojącego, ale również przeciwzapalnego i odbudowującego.

W bardzo uproszczonym znaczeniu postbiotyki można uważać, za jeszcze lepszy i bardziej efektywny składnik po probiotykach i prebiotykach - w tej chwili jest to jeden z najbardziej obiecujących trendów kosmetycznych przewidzianych na rok 2021.




Naturativ - postbiotyczny żel do mycia twarzy

Temat postbiotyków został przeze mnie poruszony nie bez powodu i ma ścisły związek z premierą kosmetyku, który zaciekawił mnie dosłownie od pierwszej wzmianki na jego temat. Mowa tu o nowym postbiotycznym żelu do mycia twarzy marki Naturativ, który nie dość, że jest pierwszym takim kosmetykiem na naszym polskim rynku to jest dedykowany najbardziej wrażliwym, delikatnym, narażonym na choroby dermatologicznym skórom, które wymagają opieki i troski podwójnie mocno. Spójrzcie tylko na tego cudaka!

Powstał z połączenia prebiotyku z postbiotykiem, dla wyraźnego wspierania mikrobiomu skóry, na bazie bardzo łagodnych detergentów (roślinnych!), syropu kukurydzianego i jeszcze został wzbogacony moim ukochanym olejem konopnym. Taka mieszanka sprawia, że kosmetyku tego typu mogą używać osoby z aktywnymi problemami skórnymi - trądzikiem, AZS, egzema, po zabiegach medycyny estetycznej, po kuracjach lekami, z oparzeniami i wszelkimi tego typu problemami, przy których należy zapomnieć o tradycyjnych formułach. Ten żel to moje wielkie, arcydelikatne odkrycie, które będę Wam gorąco polecać! 

Co więcej, wg niezależnych badań wykonanych dla marki Naturativ okazuje się, żel:
  • oczyszcza skórę z kurzu, szkodliwych cząsteczek (w tym PM 2,5 i PM 10) i innych zanieczyszczeń miejskich
  • zapewnia efekt ukojenia i wyciszenia skóry potwierdzony przez 97% badanych osób
... a przy tym nie ma zupełnie wpływu na nasze naturalne pH skóry, co w ogóle jest dla mnie jakimś kosmetologicznym kosmosem : )

Idźmy zatem jeszcze nieco głębiej.




Siła w prostocie składu

Przyjrzyjmy się wspólnie przede wszystkim formule, INCI, ale także najważniejszym składnikom w tym produkcie. Chcę zatrzymać się tu celowo na trochę dłużej, żeby pokazać Wam pewną wyjątkowość marki Naturativ. 

Składniki, które chciałabym tu szczególnie wyróżnić to:

Cannabis Sativa Seed Oil – olej z nasion konopi siewnej

Emolient z gamy tłustych

Olej pozyskiwany w wyniku tłoczenia nasion konopi siewnej – ma charakterystyczne ciemne zabarwienie, dość intensywny zapach oraz smak. W odróżnieniu od konopi indyjskiej – odmiana siewna nie posiada w sobie żadnych substancji psychoaktywnych przez co jest w pełni legalna do upraw oraz produkcji na jej bazie w naszym kraju. Olej konopny z nasion konopi siewnych jest na ten moment jednym z najlepszych, najbardziej wszechstronnych, a przy tym efektywnym olejem dostępnym na rynku. Zaliczany do gamy emolientów tłustych, czyli pozostawiających po sobie wyraźną warstwę ochronną przed oddziaływaniem środowiska zewnętrznego. Zawiera w swoim biologicznym składzie ogromne pokłady witamin z grupy A, C i E, ale również pierwiastków i mikroelementów takich jak: potas, magnez, aminokwasy. Ma również wysoką zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych w doskonałej synergii, co jest niezwykle istotne dla korzyści wynikających z jego stosowania – szczególnie zachowania odpowiedniej kondycji warstwy hydrolipidowej. Olej z nasion konopi siewnej ma przede wszystkim działanie łagodzące, przeciwzapalne, kojące i regenerujące – jest doskonałym sprzymierzeńcem w walce z problemami skórnymi takimi jak atopowe zapalenie, egzema, łuszczyca, ale również trądzik. Działa wzmacniająco na barierę skórną, wspomaga jej regeneracje, a przy reguluje poziom wydzielanego sebum. Doskonale tolerowany przez skórę, może być stosowany u kobiet w ciąży i dzieci.

1.      Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate – filtrat z rzodkwi/ leuceidal EKO

Konserwant

Innowacyjny, nowoczesny konserwant pozyskiwany z rzodkwi w procesie jej fermentacji na bazie antybakteryjnych peptydów przez bakterie typu Leuconostoc Kimchii. Ma charakterystyczny jasnofioletowy kolor. Jest zamiennikiem dla syntetycznych konserwantów stosowanych w kosmetykach  i efektem pracy nad substancją pochodzenia naturalnego o bardzo dobrej tolerancji i bezpieczeństwie z wykluczeniem działania drażniącego. Jest stabilny, a przy tym skuteczny w swoim działaniu w różnych zakresach pH. Jego zaletą jest pełna rozpuszczalność w wodzie, działanie antybakteryjne i przeciwgrzybicze, a przy tym praktycznie minimalna możliwość podrażnienia skóry. Jako jeden z nielicznych konserwantów dostępnych na rynku wykazuje również działanie pielęgnujące – nawilża skórę, o ile jego stężenie w formule przekracza 1%. W pełni bezpieczny do stosowania w kosmetykach dla kobiet w ciąży i dzieci.

1.      Inulin – inulina

Prebiotyk

Inulina jest polisacharydem wyodrębnianym z różnych gatunków roślin w drodze wodnej ekstrakcji. Najlepszym źródłem inuliny są bulwy (rzadziej liście) słonecznika, cykorii, omanu wielkiego i mniszka lekarskiego. Inulina spełnia przede wszystkim funkcję prebiotyczną, czyli sprzyjającą rozwojowi dobrych bakterii, przez co wykorzystuje się ją w kosmetykach, które pomagają zachowywać właściwą florę bakteryjną na skórze. Spełnia również funkcję stabilizującą dla emulsji oraz detergentów, a przy tym doskonale wzmacnia barierę ochronną skóry i pomaga jej w zachowaniu kondycji. Rekomendowana w pielęgnacji dzieci i osób z problemami dermatologicznymi w tym atopowego zapalenia skóry, egzemy i łuszczycy.  Wyraźnie wygładza, dlatego dodawana jest często również do kosmetyków do włosów.

Lactococcus Ferment Lysate -  lizat z bakterii Lactococcus

Postbiotyk

Efektywnie wspomaga odbudowę mikroflory bakteryjnej na skórze. Wykazuje działanie silnie regenerujące, wzmacnia naturalną barierę ochronną i wspomaga jej ochronę. Wpływa wyraźnie na elastyczność oraz sprężystość skóry, działa przeciwstarzeniowo, a przy tym jest doskonale tolerowany nawet przez osoby ze skórami skrajnie wrażliwymi, alergicznymi i dotkniętymi problemami atopii lub egzemy.

Warto również zwrócić uwagę na obecność syropu kukurydzianego (Maltooligosyl Glucoside) o działaniu łagodzącym, przeciwświądowym idealnym w pielęgnacji skór problematycznych i z chorobami dermatologicznymi, a także na składniki oczyszczające z gipsofili (Gypsophila Paniculata Root Extract), owoców akacji (Acacia Concinna Fruit Extract) i kolibła egipskiego (Balanites aegyptiaca fruit extract), które, choć bardzo delikatne w swoim działaniu skutecznie oczyszczają skóry wrażliwe i delikatne (idealne także w przypadku trądziku).

Moim skromnym okiem sądząc po całości składu, doborze substancji uważam, że jest to IDEALNA formuła, w której nie jestem w stanie znaleźć niczego przypadkowego. Warto wiedzieć, że laboratorium Naturativ jest jedną z niewielu marek dostępnych w Polsce z tak przejrzystymi, a jednocześnie zaawansowanymi formułami swoich produktów.



Przezroczysta, lekko pachnąca (świeżością i kwiatami jednocześnie) fantastycznie współgra zarówno ze szczoteczką Foreo czy gąbeczką Konjac - nie ma też problemu z konsystencją jeśli myjecie twarz po prostu dłońmi. Żel lekko się pieni, ale spełnia swoją rolę oczyszczającą w 200%. Uważam, że stosunek jakości, składu do ceny i pojemności jest naprawdę super - Naturativ to marka premium i spodziewałam się, że ten kosmetyk będzie droższy... a tu miłe rozczarowanie! :)

Cena: 55 zł za 200 ml do kupienia na stronie marki Naturativ

Skład INCI: Aqua, Caprylyl/Capryl Glucoside, Maltooligosyl Glucoside, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtate, Glycerin, Disodium Coco-Glucoside Citrate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Sodium Cocoyl/Olivoyl Hydrolyzed Oat Protein, Lactococcus Ferment Lysate, Inulin, Cannabis Sativa Seed Oil, Acacia Concinna Fruit Extract, Balanites Aegyptiaca Fruit Extract, Fructose, Fructosyl Cocoate/Olivate, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Gypsophila Paniculata Root Extract, Sodium Phytate, Citric Acid, Xantan Gum, Parfum*, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Sorbic Acid, Alcohol, Levulinic Acid, Sodium Levulinate.

*naturalna kompozycja zapachowa

No nie wiem jak Wy... ale ja jestem tym produktem po prostu zachwycona i mam nadzieję, że marka Naturativ będzie się rozwijała w kierunku postbiotycznej serii dla skór wymagających ochronny i wzmocnienia mikrobiomu. Trzymam za to mocno kciuki!

Komentarze

instagram @hushaaabye

Copyright © Hushaaabye